Środa była trzecim dniem zamieszek i protestów w Katalonii wywołanych wyrokiem sądu najwyższego Hiszpanii, który skazał na karę od 9 do 13 lat więzienia dziewięciu przywódców partii politycznych i ruchów separatystycznych regionu. Tego dnia w bójkach z policją na ulicach katalońskich miast rannych zostało 97 osób, a 33 aresztowano. Ucierpiało 36 agentów policji. W Barcelonie palono samochody, rozbijano śmietniki, w czwartek rano w stolicy regionu zamknięto dla ruchu osiem ulic.
Wszystkie komentarze
Te twoje wypociny są tak samo poważne, jak gdyby jakiś Hiszpan po hiszpańsku w komentarzu którego pewnie nikt decyzyjny nie zobaczy zachwalał Polakom głosowanie na dobrą zmianę.
Ines to przykład mentalnego zaścianka, która przyjechała ze swojej zapyziałej Andaluzji i chciałaby urządzać życie Katalończykom tak jak jej się podoba, jak zna z domu. Tej pani nie dla się brać na poważnie.
Piekny wywód, który przenikliwie zmierza do tego, że Ines Arrimadas pochodzi z zapyziałych okolic ("wieśniak"), więc nie ma racji. No to wszystko się zgadza, wieśniak zaorał Pepa.