Kamil Majchrzak wygrał pierwszy w karierze mecz w turnieju wielkoszlemowym. W I rundzie US Open pokonał 6:7 (2-7), 7:6 (7-5), 7:6 (8-6), 1:6, 6:4 Chilijczyka Nicolasa Jarry'ego. Odpadli Hubert Hurkacz i Magdalena Fręch.

To największy sukces w karierze 23-letniego tenisisty z Piotrkowa Trybunalskiego. Mało brakowało, a start w Nowym Jorku zakończyłby na eliminacjach. Przeszedł w nich dwie rundy, ale w trzeciej przegrał z Białorusinem Ilją Iwaszką. Polakowi pomogło jednak szczęście. Z turnieju głównego wycofał się Kanadyjczyk Milos Raonic, a Majchrzak (ATP 94) został wylosowany na jego miejsce.

Kamil Majchrzak wykorzystał drugą szansę

Polak wykorzystał otrzymaną okazję. Nie przestraszył się bardziej utytułowanego, wyższego o głowę i potężnie serwującego rywala. Jarry (ATP 73) posłał aż 33 asy, lecz nie zdołał zdominować Majchrzaka, który w poniedziałek także skutecznie serwował (11 asów, aż 62 procent wygranych punktów po drugim podaniu). Polak dobrze też returnował, zwłaszcza po drugim serwisie Chilijczyka. I zdecydowanie lepiej wytrzymywał psychicznie w końcówkach setów, z czym do niedawna miał spore problemy.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    „Porażka” to by była jakby Hubert dostał w trzech setach z gatunku 6:1... Po prostu przegrana.
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    Gratulacje! Super, że Kamil wykorzystał szansę, bo Jarry w tym sezonie gra wyjątkowo marnie.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Promocja słabych tenisistów polskich trwa.
    @porazenty - chooj nadety!!!
    już oceniałe(a)ś
    0
    0