Potrafi fruwać nad trawą, błyskawicznie się uczy, pracuje ze świetnym trenerem. Czego jeszcze dowiedzieliśmy się o Hubercie Hurkaczu na Wimbledonie?

1. Wciąż się rozwija

W tym roku w niczym nie przypominał zeszłorocznego debiutanta. Wtedy grał na trawie po kilkuletniej przerwie i sprawiał wrażenie zagubionego. Są zawodnicy, którzy nabierają urazu do gry na trawie. Hurkacz błyskawicznie nauczył się jej specyfiki. Pewnie pokonał doświadczonych Dušana Lajovicia i Leonardo Mayera, a potem rzucił wyzwanie Novakovi Djokoviciowi. Gra na trawie uwidaczniała jego atuty – dobrą technikę i mocny serwis. Bardzo łatwo można sobie wyobrazić, że powtórzy w Londynie sukcesy Łukasza Kubota (ćwierćfinał), Jerzego Janowicza (półfinał), a nawet Agnieszki Radwańskiej (finał). – Pokazał, że wkrótce może wejść do pierwszej dziesiątki rankingu ATP – mówiła Magda Linette. Po Wimbledonie Hurkacz (ATP 48) awansuje o kilka miejsc, ale jeszcze w te wakacje może ruszyć w górę. Przed rokiem w większości turniejów w Ameryce Północnej startował w eliminacjach, między turniejem w Londynie a US Open uzbierał jedynie 61 punktów.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze
    W sumie pozytywnie można też spojrzeć na największe, wyraźnie widoczne niedociągnięcie w obecnej grze: Hurkacz często, za często, w sytuacji, gdy ma ogromną przewagę w wymianie nie idzie do siatki skończyć piłki wolejem, tylko pozwala przeciwnikowi na powrót do wymiany wysokim, defensywnym uderzeniem obronnym. To się musi zmienić i jestem przekonany, że nad tym Hubert będzie pracować z trenerem. Oczywiście wymaga to jeszcze większej sprawności i kondycji potrzebnej na bieganie do przodu.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Jeden set to za mało. Zwłaszcza w Szlemie, gdzie trzeba wygrać trzy. Hurkacz ma potencjał ale te wszystkie zachwyty są grubo przedwczesne. Do top 10 daleka droga. Jak już tam będzie, a ma duże szanse, to wtedy się pozachwycamy.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    "Staram się odżywiać się zdrowo. Nie jem mięsa, ryb, pszenicy i nabiału. Co mi zostaje? Przede wszystkim ryż i dużo warzyw. Bezpiecznie i żeby dało dużo energii. To też jadłem przed meczem z Novakiem: ryż z warzywami i sosem pomidorowym – mówił Hurkacz." - wygląda na to, że przydałoby się trochę czerwonego mięsa.
    @skiba17
    Z tego co wiem Novak też nie je mięsa
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @Ratka
    Taki żarcik, jest stereotyp, że czerwone mięso to agresja, a tej zabrakło.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Wiemy tyle, że jeszcze nie jest po Wimbledonie (jakby Pan redaktor nie zauważył trwa jeszcze tydzień), a Hurkacza już w nim nie ma.
    już oceniałe(a)ś
    1
    18
    A mięsożercy i tak wiedzą swoje! Gdzie tam Panie obiad bez mięsa?!, a dzieci nie jedzące mięsa to już zgroza, aż dziw że się ty opieka społeczna, Panie, nie zajmuje! ;D
    @filkower
    Dokładnie!
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @filkower
    A skąd to wnioskujesz, że wiedzą swoje, skoro żaden się nie wypowiedział? Wróżka jakaś, czy co?
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    Ja się dowiedziałem, że po wygraniu jednego seta z Mistrzem zapał, siła i motywacja ulegają rozpadowi. Radość, że "jednak umiem" Hurkaczowi wystarczyła. Na więcej nie liczył. I to jest najważniejsza wiedza na temat najlepszego polskiego tenisisty po Wimbledonie. Niestety wiedza niezbyt dobrze wróżąca na przyszłość jeśli idzie o kibiców czekających na jakiś wielki wynik polskiego tenisisty.
    @orombello
    Już sobie poplułeś jadem. Zadowolony? Stanął Ci?
    Moze się pochwalisz, co sam w życiu osiągnąłeś?
    już oceniałe(a)ś
    6
    2
    @orombello
    Jeden z forumowych "specjalistów" od tenisa napisał 4 miesiące temu, po przegranej z Federerem w Indian Wells, że to zaszczyt przegrać z takim mistrzem. Podzieliłem się refleksją, że oby Hurkacz tego wpisu nie czytał, bo jeszcze takim minimalizmem nasiąknie. Może jednak przeczytał.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @orombello
    Sugeruję przeczytać cały tekst
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    @tadeusz.kadziela
    Przeczytałem tekst. Owszem, jest wywpowiedz Huberta, ale co miał powiedzieć? "Cieszę się, że przegrałem" ? Reszta to interpretacja autora artykułu.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    @dj80
    Kolego, staje mi przy zupełnie innych okazjach. Nie chwaląc się przesadnie - nie narzekam.
    A wracając do tematu. Polski tenis jest przeżarty przede wszystkim minimalizmem celów. Jest to poważna choroba, która ogarnęła nie tylko zawodników, ale i dziennikarzy oraz jak widać część kibiców. Żadnego sportu nie wymyślono, żeby honorowo przegrywać i odczuwać zaszczyt przegrywania z mistrzem. A jednen z krajowych dziennikarzy sportowych powiedział niedawno, że Hurkacz z Djokowićem przegrał a on (ten dziennikarz) jest dziwnie radosny, że Hubert tak fajnie grał.
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    @orombello
    Hurkacza z polskim tenisem łączy tylko jedna rzecz (a i to za dużo) - paszport.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @aramba
    Teraz może tak bo pracuje z zagranicznym trenerem. A gdzie się tenisowo wychował? Może coś przeoczyłem.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    Go vegan :)
    już oceniałe(a)ś
    12
    2