Ten mecz przypomniał, jak Hurkacz dojrzał w ostatnim roku. Dwanaście miesięcy temu nie mógł znaleźć odpowiedzi na cierpliwy i kombinacyjny tenis Bernarda Tomica. Nie ugrał z Australijczykiem nawet seta. Wtedy debiutował w zawodowym turnieju na trawie, dopiero przebijał się do światowej czołówki.
Dziś 22-letni Polak ma za sobą kilka miesięcy gry w wielkich turniejach i zwycięstwa z rywalami z pierwszej dziesiątki rankingu. Zyskał też doświadczenie na kortach trawiastych, wie, jak wykorzystywać atuty. Choć w rankingu ATP jest o 12 miejsc niżej od Lajovicia, to bukmacherzy widzieli w nim zdecydowanego faworyta.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
czyżby p.Iga nie starała się przebijać piłkę a drugą stronę?