Kamil Stoch: Z jednej strony tak, z drugiej - choć skakanie na tym turnieju szło mi ciężko, do ostatniej serii walczyłem o podium. Wydawało mi się, że przyjeżdżam do Oberstdorfu w wysokiej formie. Na skoczni popełniłem jednak błędy, potem chciałem je naprawiać, co nigdy nie jest łatwe. Skakałem bez zwykłego automatyzmu. Ale OK, przyjmuję ten wynik. Nie zawsze rzeczywistość jest taka, jak byśmy sobie życzyli.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze