Zmiana dotknęła nie tylko Polaków. Z ponad 2 tys. zawodników w światowym rankingu zostało jedynie 679. To efekt uboczny reformy wprowadzonej przez ATP. To związek zawodowy tenisistów reprezentujący największe gwiazdy, organizujący turnieje z milionami dolarów w puli nagród, ale zrzeszający też setki mniej zdolnych graczy. Właśnie im zmiany mają pomóc związać koniec z końcem.
ATP zmieniła zasady w cyklu challengerów, czyli turniejów z pulą nagród między 54 a 162 tys. dol. Od tego sezonu będą mieć większe drabinki, więc w każdym zarabiać będzie nie 32, ale 48 tenisistów. ATP szacuje, że w 2019 r. do podziału będzie milion dolarów więcej niż przed rokiem.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
A powinni zniknąć wszyscy.
To po co komentujesz, lamusie jeden.
Po gó... to czytasz złamany luju?