Kobayashi wygrywał już dwukrotnie w Kuusamo, raz w Niżnym Tagile i raz w Engelbergu. Dzisiaj potwierdził, że bukmacherzy słusznie wskazali go jako faworyta 67. TCS. Choć miał sporo szczęścia - drugiego Marcusa Eisenbichlera wyprzedził w niemieckim Oberstdorfie jedynie o 0,4 pkt.
Skoczkowie zaczęli konkurs na Schattenbergschanze z ósmej belki startowej i tak zostało do końca zawodów. To oraz trudne warunki sprawiły, że skoków na odległość większą niż 130 m było względnie niewiele.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze