Robert Lewandowski: Ta porażka boli. W pierwszej połowie badaliśmy, na co nas stać. Zaczęliśmy grać tak, jak powinniśmy dopiero po stracie gola. Dopiero wtedy utrzymywaliśmy się przy piłce, stwarzaliśmy szanse do strzelenia gola. Zabrakło kropki nad i. Po zdobyciu bramki byłoby nam łatwiej, bylibyśmy bardziej pewni siebie.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Który kiczący się klub może pochwalić się wychowaniem zawodnika od młodego juniora?
To tylko część powodów słabości polskiej piłki nożnej ale bardzo ważna.
Może część subwencji ministerialnej zostanie przesunięta dla siatkarzy?
Naiwny jestem bezdennie jak jakość gry reprezentacji.
Nie jestem pewien, ale wydaje mi się, że reprezentacja jest na utrzymaniu sponsorów, nie na "subwencji". Inna sprawa, że głównymi sponsorami są państwowe molochy...