Jeśli odwołanie z boiska po 45 minutach gry jest najbrutalniejszą możliwą recenzją występu zawodnika – niemal upokorzeniem – sobotni mecz Genoi z Napoli był najbardziej traumatycznym dla wszystkich naszych futbolowych emigrantów w całym bieżącym roku. W przerwie trener Carlo Ancelotti uziemił zarówno Zielińskiego, jak i Milika. Na polskiego rozgrywającego wściekł się po bramce na 0:1, bo ten wcześniej stracił piłkę i zrezygnował z prób jej odzyskania. Natomiast napastnik z kilku metrów kopnął piłkę prosto w bramkarza.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Nie napisał prawdy?