Tylko mały krok dzieli reprezentację Polski siatkarzy od wypełnienia planu minimum, jakim jest awans do najlepszej szóstki mistrzostw świata. A drużyna gra coraz lepiej.

Do drugiej rundy turnieju awansowała w imponującym stylu: wygrała wszystkie pięć spotkań, tracąc tylko trzy sety. Lepszy bilans mieli jedynie Włosi, którzy jednak rywalizowali z teoretycznie słabszymi przeciwnikami. Owszem, nasza drużyna nie musiała się mierzyć z nikim ze ścisłej światowej czołówki, jednak Iran i Bułgaria to zespoły silne i dla Polaków tradycyjnie niewygodne, bo tej drugiej drużyny nie potrafiliśmy pokonać na kilku ostatnich imprezach. Tymczasem w Warnie zwycięstwa były bardzo przekonujące, niepozostawiające wątpliwości, kto jest lepszy.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze