Świątek kończy swój półtoramiesięczny pobyt w USA. Wylatywała za ocean jako 689. zawodniczka na świecie, a po powrocie będzie co najmniej pod koniec czwartej setki. Wszystko zależy od tego, czy ktoś zatrzyma ją w Charleston. W ćwierćfinale Polka zmierzy się z rozstawioną z szóstką Iriną Falconi (WTA 164). 27-letnia Amerykanka była już nawet 63. na świecie, wystąpiła w 21 Szlemach. Ale w obecnej formie Świątek będzie mogła z nią powalczyć.
Zawodniczka Legii Warszawa błysnęła po raz pierwszy dwa lata temu, gdy w wieku 15 lat doszła do ćwierćfinału juniorskiego Rolanda Garrosa. W drużynie z Mają Chwalińską i Stefanią Rogozińską-Dzik wygrały juniorski Puchar Federacji, a jesienią Świątek triumfowała w pierwszym zawodowym turnieju w Sztokholmie.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze