Strade Bianche, choć nie jest zaliczany do monumentów, czyli pięciu najbardziej znanych jednodniowych wyścigów kolarskich, to dorównuje im prestiżem. Dla zawodników to jedna z najważniejszych wiosennych batalii.
W przeciwieństwie do wyścigów pomników, w których rywalizuje się od ponad wieku, nie ma długiej historii. Pierwsza impreza odbyła się ledwie 11 lat temu, ale z roku na roku zyskiwała coraz większą popularność. Powód? Przede wszystkim powrót do przeszłości, czyli na szutrowe, białe drogi – stąd nazwa – prowadzące po pagórkach malowniczej Toskanii.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze