Urszula Radwańska: Wypuszczam linię torebek pod marką UR, premiera pod koniec stycznia. Pracowałam nad nią parę miesięcy, zaprojektowałam cztery modele damskie i dwa męskie. Torebki będą luksusowe, duże, funkcjonalne, na cały dzień. Inne od tych, które obecnie są na rynku. Można spakować rzeczy do biura i jeszcze zmieścić buty treningowe.
– To hobby, które będę mogła łączyć z tenisem. Chcę sprawdzić, czy biznes się rozkręci. Tenis jest zdecydowanie na pierwszym miejscu, ale po karierze być może bardziej zaangażuję się w modę. W końcu podróżuję po śmiecie, bywam w Nowym Jorku czy Tokio, zwracam uwagę na trendy. A ostatnio chorowałam na mononukleozę, więc miałam dużo czasu na projektowanie.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze