Decyzja o przyszłości Ferdinanda de Giorgiego w roli selekcjonera reprezentacji Polski ma zapaść pod koniec września. Ale uratować go od dymisji może tylko cud.

Pytany o przyczynę bardzo słabego występu Polski w mistrzostwach Europy selekcjoner odpowiada, że jego zdaniem wszystko zostało zrobione tak, jak powinno. – Wyniki nie odzwierciedlają tego, z jaką intensywnością pracowaliśmy na treningach. Ale siatkówka to sport, a nie matematyka – mówił po przegranym spotkaniu ze Słowenią, które zamknęło Polakom drogę do ćwierćfinału. De Giorgi uważa, że nie popełnił błędów.

Włoch prowadzi kadrę od maja. Zastąpił Stephana Antigę, z którym nie przedłużono kontraktu po odpadnięciu w ćwierćfinale igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. – Antigę zwolnili zawodnicy, którzy publicznie mówili, że nie chcą już z nim pracować. Okazało się jednak, że to oni sami obniżyli poziom – mówi „Wyborczej” jeden z członków zarządu PZPS. Jak większość decydentów prosi o nieujawnianie nazwiska, podkreśla jednak, że był przeciwny dymisji Francuza. – Ale jeśli będę decydował o zwolnieniu de Giorgiego, zagłosuję na tak – zapowiada. Podobne deklaracje usłyszeliśmy od czterech innych ludzi z władz związku.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Do tej pory irytowała mnie maniera zwalniania trenera po każdym nieudanym sezonie lub nawet turnieju (jak z Antigą). Tym razem jednak też myślę, że zmiana trenera jest wskazana - po prostu po tych paru miesiącach widać, że sprawy idą w złym kierunku i nie ma sensu tego przedłużać.
    To co razi najbardziej, to beznadzieja w sytuacji kontry i "piłki sytuacyjnej". Poza rozgrywającymi jedynie Kubiak potrafi jak-tako wystawić piłkę (ale czasem atakujący nie byli na to przygotowani), a gdy za odbicie biorą się środkowi - przecież często taka sytuacja następuje - to ściskamy kciuki, żeby piłka nie została mu w rękach; nawet libero 90% wystawia odbiciem dolnym, dobre 2 metry od siatki, a libero powinien być zawsze na boisku drugim rozgrywającym. Te sytuacje powinny być przetrenowane, nie tylko pierwsza akcja po idealnym przyjęciu.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0