To moje czwarte mistrzostwa świata. W 2011 r. startowałem w Christchurch (Nowa Zelandia), dwa lata później w Lyonie (Francja), w 2015 r. – w Dausze (Katar). Za każdym razem na innym kontynencie. Teraz wracam do Europy. W sobotę wystartuję w skoku wzwyż w kategorii T44 na Stadionie Olimpijskim w Londynie. Znam ten obiekt. Pięć lat temu założyłem tu pierwszy złoty medal paraolimpijski. Wtedy na stadionie panowała wspaniała atmosfera i tak samo jest w tym roku. Od dawna było wiadomo, że można spodziewać się bardzo licznej grupy kibiców – już trzy tygodnie przed rozpoczęciem imprezy sprzedano więcej biletów niż w sumie podczas siedmiu poprzednich edycji MŚ!
Wszystkie komentarze