Czy afera podatkowa w hiszpańskiej piłce zagraża wycenianemu na ponad miliard dolarów imperium superagenta Jorge Mendesa? Oskarżonych jest siedmiu jego klientów od Cristiano Ronaldo po José Mourinho.

– On chce być Gordonem Gekko futbolu – mówi legendarny prezes hiszpańskiego klubu Deportivo la Coruna Augusto César Lendoiro. Gekko to bohater głośnego filmu Olivera Stone’a „Wall Street”. Grany przez Michaela Douglasa Gekko przekonuje, że chciwość jest dobra, powszechna, naturalna i zgodna z normami. No, ale w filmie Gekko odsiedział osiem lat więzienia za oszustwa finansowe.

Lendoiro nie chciał przez to powiedzieć, że największy agent w świecie piłki Jorge Mendes podzieli los filmowego Gekko. Poznali się ponad dwie dekady temu, kiedy 30-letni Mendes sprowadzał do La Coruni portugalskiego trenera Nuno. To była jego pierwsza transakcja.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze