Jeden rywal ubył Nadalowi w poniedziałek, gdy Roger Federer ogłosił, że do Paryża nie przyjedzie. „Miałem magiczny początek roku, ale kluczem do długowieczności jest kalendarz startów. Granie jednego turnieju na nawierzchni ziemnej nie jest dobre w kontekście reszty sezonu” – napisał 36-letni Federer. Z pozostałych startów na mączce zrezygnował już wcześniej, po zwycięstwach w Indian Wells i Miami. To właśnie te turnieje, obok triumfu w Australian Open, miał na myśli, pisząc o magicznym początku roku.
Wszystkie komentarze