Przez ostatnich kilkanaście dni zostało dobitnie i ostatecznie udowodnione, że polscy kolarze cierpią, gdy muszą się ścigać w zimnie i deszczu. Cierpią, i tracą. Rafał Majka i Michał Kwiatkowski nie skończyli Tour de Romandie. Dlaczego?

Królewski, sobotni etap Tour de Romandie do Villars-sur-Ollon mógł przeorać klasyfikację generalną szwajcarskiej tygodniówki. Dzień wcześniej Majka, lider grupy Tinkoff, wspiął się na 10. miejsce i miał nadzieję na więcej, a jego zespół na jeszcze więcej. Ale okazało się, że najgroźniejszym rywalem był marznący deszcz, zimowe warunki i Majka z nimi przegrał. Skończył na 19. miejscu, 1,49 min za zwycięzcą Chrisem Froome'em, spadł też na 15. miejsce w klasyfikacji generalnej, ponad 3 minuty za zwycięzcą wyścigu Nairo Quintaną.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze