Królewski, sobotni etap Tour de Romandie do Villars-sur-Ollon mógł przeorać klasyfikację generalną szwajcarskiej tygodniówki. Dzień wcześniej Majka, lider grupy Tinkoff, wspiął się na 10. miejsce i miał nadzieję na więcej, a jego zespół na jeszcze więcej. Ale okazało się, że najgroźniejszym rywalem był marznący deszcz, zimowe warunki i Majka z nimi przegrał. Skończył na 19. miejscu, 1,49 min za zwycięzcą Chrisem Froome'em, spadł też na 15. miejsce w klasyfikacji generalnej, ponad 3 minuty za zwycięzcą wyścigu Nairo Quintaną.
Wszystkie komentarze