Już w przeddzień walki, podczas oficjalnego znieważenia, kiedy Szpila żwawo ważył się w slipkach, a Góral wlazł na wagę w długich gaciach, pomyślałem, że mnie już zmęczył wizerunek podtatusiałych gladiatorów jako towaru eksportowego polskiej wagi ciężkiej.

Szpilka jest młody, zgrabny i jeszcze niepoobijany, wygląda po prostu zdrowo. Adamek jest już sterany latami na ringu, jak to mówią: daje radę, wygląda nieźle jak na swoje lata, ale widać było nieuzbrojonym okiem, że będzie to pojedynek tego, co byłe, z tym, co przyszłe. W estetycznej przygrywce bezapelacyjnie zwyciężył wyrwidąb z Wieliczki. Chwilę później, kiedy się sobie przyglądali i Szpilka zadzierał nosa, zapowiadając "pokazanie paru myczków", a Adamek prężył żuchwę i upupiał rywala, obiecując "zbicie chłopca", nabrałem pewności, że wolę chłopięce prztyczki od klapsów papy.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Cóż niech Szpilka zdobędzie tyle tytułów, co Adamek, to wtedy może się do niego porównywać. Jeżeli Szpilka jest już zarozumiały, to będzie żałosny na stare lata, jako kiepski bokserski emeryt. A Adamkowi życzę zdrowia i wygodnego miejsce w pierwszym rzędzie w kościele.
    już oceniałe(a)ś
    12
    4
    Co się broni w literaturze, nie zawsze w publicystyce. Nie przebrnęłam przez potrójne lustrzane odbicie autora.
    już oceniałe(a)ś
    12
    4
    Panie Kuczok, po co pisać, skoro właściwie nie ma się nic do powiedzenia?
    @bekessy Dla pieniędzy?
    już oceniałe(a)ś
    9
    4