Przed Janowiczem świetlana przyszłość. Na korcie centralnym Wimbledonu i na innych kortach. Potrafi grać wybuchowy tenis. Jeśli nauczy się przesuwać bliżej siatki, może stać się jeszcze groźniejszy.
W półfinale Murray był przygotowany na dropszoty Janowicza. Polak umiał przycisnąć Szkota, ale potem niepotrzebnie zwalniał wymianę i dawał okazje do kontrataku. Zrobiłby lepiej, gdyby poprawił ataki następnymi atakami, a nie dropszotami.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze