Synku, co byś chciał na urodziny? - Wszystkie moje materialne marzenia się już spełniły. Teraz chcę iść na mecz z Ukrainą. Mama zorganizuje

Wchodzę na stronę PZPN. Dopiero po pięciu godzinach od tego momentu udaje mi się kupić bilety. Na inny mecz, ale i tak czuję ulgę.

Może jestem cyfrowo wykluczona i zakupy w internecie mnie przerastają? Do tej pory jakoś mi szło - kupienie biletu na koncert czy do teatru zajmuje mi pięć minut. Dlaczego tu jest inaczej?

Żeby w ogóle wziąć udział w pierwszej turze sprzedaży biletów, trzeba mieć kartę kibica. W naszym lokalnym klubie taki obowiązek dotyczy tylko dorosłych, w przypadku meczu reprezentacji kartę musi mieć także mój dziewięcioletni syn. Dla nas dwojga to elitarne członkostwo kosztuje 59 zł.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze