Dobrze, że nikt nie zbankrutował. Dobrze, że nikt nikogo nie wykupił. Dobrze, że jedna nowa firma ma dziesięć razy większe możliwości niż dwie stare. I nawet obecny szef Canal+ i Cyfry+ niespodziewanie deklaruje wielką przyjaźń ze swoim konkurentem, Polsatem Cyfrowym i twierdzi, że na rynku "wystarczy miejsca dla wszystkich". Jeszcze rok temu mówiło się, że w Polsce "nie ma miejsca na dwie platformy", a Polsat był wrogiem "numer 1" dla Cyfry+, po tym, jak uniemożliwił jej z dnia na dzień retransmisję swego sygnału.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze