Szkocka prawniczka żąda milionów twierdząc, że serial to "brutalne kłamstwa"

Fiona Harvey, szkocka prawniczka, która twierdzi, że jest pierwowzorem Marthy prześladującej głównego bohatera jednego z tegorocznych hitów Netflixa, złożyła w kalifornijskim sądzie pozew przeciwko serwisowi streamingowemu.

Jak relacjonuje BBC, kobieta zarzuca w nim Netflixowi, że w serialu „Reniferek", który zobaczyło ponad 50 milionów widzów na całym świecie, przedstawiono "brutalne kłamstwa". Według Harvey to m.in. pokazanie jej jako dwukrotnie skazanej stalkerki, która miała dostać wyrok pięciu lat więzienia, a także napaść seksualna na twórcę serialu, komika Richarda Gadda.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Małgorzata Bujara poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Nikt nie wiedział, kim jest pierwowzór dopóki nie poszła do tok szołu i nie powiedziała milionom, że to ona. A potem zaczęli ją stalkować, więc domaga się milionów. Ten świat zmierza ku zagładzie i słusznie.
    @zojanick
    Ludzie ją znaleźli, zanim się ujawniła. Nawet jeśli jest bardzo niesympatyczną i zaburzoną osobą, to jeśli naprawdę jest niekarana, to została przez Netflix pomówiona na ogromną skalę.
    już oceniałe(a)ś
    10
    5
    nikt nie wiedział, ze to ona dopóki sama sie nie przyznała, a teraz chce odszkodowania za własne przestepstwo, chyba coś tu nie halo
    już oceniałe(a)ś
    3
    3
    Można nie lubić bohaterki, ale treść napisów na początku i na końcu odcinka oraz taka kolejność ich pokazania widzowi, moim zdaniem stawia Netflix na przegranej pozycji. Bo to jednak nie była całkiem prawdziwa opowieść.
    już oceniałe(a)ś
    37
    13
    "To jest prawdziwa historia"
    Prawdziwa jak każdy film czy powieść.
    Realny problem w tym, że jacyś niezrównoważeni ludzie, dla własnej, chorej satysfakcji, postanowili wytropić na kim wzorował się autor filmowej bohaterki.
    Małpy z brzytwami. I jedynie tylko one mogą odczuwać teraz satysfakcję.
    @tt
    Babcia żony napisała książkę. Wszystkie postaci z jej książki były prawdziwe. Jednak sytuacje w jakich umieściła te postaci w stosunku do innych postaci - były już mocno fabularyzowane. Postać A i postać B w realu się nie znały, ale w książce owszem, mocno pikantnie. Czy to powód do ciągania po sądach?
    już oceniałe(a)ś
    2
    2
    Dobre, chora psychicznie stalkera będzie teraz milionerką.
    już oceniałe(a)ś
    24
    7
    Sama się ujawniła i teraz ma pretensje. Sry, przecież to jest śmieszne.
    @hararimbur
    Ludzie ją znaleźli zanim wystąpiła w talk show.
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    Nie byłoby sprawy, ani filmu Netflix, gdyby "prawdziwa Martha" nie dopuściła się obrzydliwych czynów wobec swojej ofiary.
    Teraz stalkerka stalkuje Netflix?
    już oceniałe(a)ś
    12
    4
    Ta filmowa jest ładniejsza :)
    @tghyujki
    e tam, obie ladne choc' oko wykol.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @tghyujki
    Nie mam zdania bo kubatura bohaterki nie zmieściła mi się na ekranie.
    Ale wieloryb!!!
    już oceniałe(a)ś
    4
    3
    Ha ha ha teraz prezes Netflixa będzie stalk’owany:)
    @pecador30
    Co to znaczy to 'stalk'owany'?
    już oceniałe(a)ś
    1
    0