Co za czasy, co za dzieci! Ledwo to od ziemi odrośnie, ledwo nauczy się czytać i pisać, a już swobodnie posługuje się poważnymi naukowymi terminami. Co gorsza, rozumie je i tworzy z nich naprawdę trudne pytania. Ech, biedni ci dzisiejsi rodzice O, choćby tacy jak pani Helena, która ma dwóch synów: 8-letniego Piotra i 11-letniego Jakuba.

"Muszę pana poprosić o pomoc w odpowiedzi na pytanie, które zadał mi któregoś wieczora mój starszy syn - przeczytałem w liście od mamy chłopaków. - Jakub zapytał mnie, czy DNA danego człowieka jest w ciągu życia niezmienne. Odpowiedziałam, że tak (być może się mylę)".

Niestety, pani Heleno, myli się pani. Oczywiście, to nie pani wina, bo tego, że DNA jest niezmienne w ciągu naszego życia, uczono w szkołach jeszcze parę lat temu. Nowe odkrycia temu jednak zaprzeczyły.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Komentarze