Biatlon jest ciekawszy od biegów, bo bardziej nieprzewidywalny - mówi medalista olimpijski z Turynu Tomasz Sikora, dziś ekspert Eurosportu podczas mistrzostw świata w biatlonie w Kontiolahti.

Wyobraźmy to sobie: dwa kilometry przed metą Marit Bjoergen wyprzedza Justynę Kowalczyk o niemal minutę, ale na finiszu to Polka cieszy się ze złota. Możliwe? W biegach narciarskich raczej nie. Ale co innego, gdyby był to biatlon.

Biatlon jest w Polsce mniej popularny od biegów. A szkoda. Ta dyscyplina łączy bieg na nartach i strzelanie. Wywodzi się z biegu patrolowego norweskich pograniczników, a na ZIO rozgrywana jest od 1960 r. Poza szybkością liczy się celność strzelania z karabinku. Za pudło zawodnicy pokonują rundę karną albo dolicza im się minutę. Każda wizyta na strzelnicy może więc wywrócić czołówkę do góry nogami, a medalistów często wyłania finisz na ostatniej prostej.

Rozmowa z Tomaszem Sikorą, ekspertem Eurosportu

Niedawno zakończyły się mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym [w chwili zamykania tego numeru Justyna Kowalczyk i Sylwia Jaśkowiec zdobyły brązowy medal w sprincie drużynowym stylem dowolnym, Kowalczyk miała szanse na medal w biegu na 30 km]. Jak można porównać biegi i biatlon?

- Biatlon jest zdecydowanie ciekawszy od biegów, bo jest bardziej nieprzewidywalny. Właściwie do samego końca, do ostatniego strzału sytuacja może się zmienić.

W biegach łatwiej jest określić faworytów, a w biatlonie, nawet prowadząc, nie można być pewnym wygranej ani nawet miejsca w czołówce.

Pana mistrzostwo świata z 1995 r. z Anterselvy było wielką sensacją.

- Idąc na start, nie myślałem, że zdobędę złoty medal. Wtedy z każdego miejsca w dziesiątce się cieszyłem i na pewno byłbym z niego równie zadowolony. Ale radość była wielka, koledzy po dekoracji podrzucali mnie do góry.

Czy biatlon bardzo się zmienił przez te 20 lat?

- Wtedy to był zupełnie inny sport, mniej wyśrubowany. Wszystko odbywało się dużo spokojniej, zawodnicy zwalniali i odpoczywali przed strzelaniem.

Teraz trzeba walczyć o każdą sekundę, kto nie ryzykuje, ten nie wygrywa. Kiedyś zawodnicy, którzy słabiej biegali, mieli szansę być w czołówce, o ile nie pudłowali, dziś samym strzelaniem nic się nie zrobi.

Tomasz Sikora (ur. w 1973 r.) - najbardziej znany polski biatlonista, mistrz świata z 1995 r., ma też na koncie srebrne medale z MŚ w 2004 r. i igrzysk w Turynie w 2006 r. Sikora zakończył karierę w 2012 r. Teraz jest trenerem kadry juniorów. Podczas MŚ w Kontiolahti będzie ekspertem i komentatorem Eurosportu.

MISTRZOSTWA ŚWIATA W KONTIOLAHTI

Transmisje w kanałach EUROSPORT i POLSAT SPORT EXTRA

Sprint mężczyzn: sobota, 13:00

Sprint kobiet: sobota, 16:30

Bieg pościgowy mężczyzn: niedziela, 13:15

Bieg pościgowy kobiet: niedziela, 16:00

Bieg indywidualny kobiet: środa, 17:15

Bieg indywidualny mężczyzn: czwartek, 17:15

Sztafeta kobiet: piątek 13 marca, 17:15

Sztafeta mężczyzn: sobota 14 marca, 16:30

Bieg ze startu wspólnego kobiet: niedziela 15 marca, 13:30

Bieg ze startu wspólnego mężczyzn: niedziela 15 marca, 16:15

Podane godziny to czas rozpoczęcia konkurencji wg organizatora MŚ

 

"Gazeta Telewizyjna"

 

"Gazeta Wyborcza"

 

Znajdziesz nas na Twitterze , Google+ i Instagramie

 

Jesteśmy też na Facebooku. Dołącz do nas i dziel się opiniami.

 

Czekamy na Wasze listy: listy@wyborcza.pl