Sprawę opisała wczoraj "Rzeczpospolita". Według biura prasowego Ministerstwa Finansów Paweł Szałamacha w czerwcu 2014 r. "wystąpił z wyprzedzeniem o urlop, który został mu udzielony, a następnie cofnięty przez marszałka Sejmu w połowie semestru jesiennego".
Urlopu miała udzielić marszałek Sejmu Ewa Kopacz, a cofnąć - jej następca Radosław Sikorski. Ten w rozmowie z "Rzeczpospolitą" tłumaczył, że wniosku o urlop nie podpisał, bo nie było w nim prośby o rezygnację z uposażenia poselskiego.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze