Wszystko rośnie, czas zaplanować kompostownik. Szkoda, by się zmarnowały różne bezcenne roślinne resztki, które można zamienić w naturalny nawóz.

Korzyść podwójna – na działce ubędzie roślinnych odpadków i nieco zaoszczędzimy na nawozach. Najprościej będzie założyć gdzieś w rogu działki pryzmę, a dokładnie dwie: – dojrzewającą, gdzie znajdować się będzie kompost w stanie zaawansowanego rozkładu, oraz świeżą – na którą będziemy wyrzucać odpadki. Pryzmy trzeba co kilka tygodni nakłuwać widłami, przekładać warstwy i ew. podlewać wodą, aby dobrze wymieszać materię organiczną i doprowadzić powietrze i wilgoć do pryzmy.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze