Jakub Józef Orliński nagrał z Aleksandrem Dębiczem płytę, która jest wulkanem energii.

Jakub Józef Orliński to jeden z najbardziej rozpoznawanych śpiewaków operowych.

Anielskim kontratenorem śpiewa muzykę barokową i jest mistrzem autopromocji. 33-latek na Instagramie ma ćwierć miliona obserwatorów, a w dorobku już siedem płyt solowych, które wielokrotnie nagradzano w Niemczech i Wielkiej Brytanii.

Jego popularność wzrosła, po ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Przebrany w renesansowy strój śpiewał arię „Viens, Hymen" z opery „Les Indes Galantes" Jeana-Philippe’a Rameau. Wykonał też w deszczu kilka powermove’ów. Występ niesłychanie się podobał. Polski komentator telewizyjny powiedział nawet, że Orliński to reprezentant kraju w nowej konkurencji olimpijskiej, którą rzeczywiście był w tym roku breakdance.

Twoja przeglądarka nie ma włączonej obsługi JavaScript

Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej

Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.

Łukasz Grzymisławski poleca
Czytaj teraz
Więcej
    Komentarze
    Orliński to nasz jeden z niewielu artystów exportowych.
    Jest rozpoznawalny na całym świecie wśród fanów muzyki klasycznej.
    @rob70365
    I nie tylko :-).
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    Ach, to jest przepyszne! W NOSPR brzmiało bosko, w rodzimej Warszawie nie załapałam się na bilety, a chętnie poszłabym raz jeszcze! Brawo, Panowie!
    już oceniałe(a)ś
    36
    4
    Ależ tego się słucha!
    już oceniałe(a)ś
    30
    4
    Świetna robota, panowie! Energia, świeżość, inteligencja! Bravo!
    już oceniałe(a)ś
    26
    2
    W ICE Kraków było nieziemsko! Fantastyczny koncert, swietna płyta! I ta energia!
    już oceniałe(a)ś
    19
    1
    Mniam.
    już oceniałe(a)ś
    18
    2
    Piękna płyta, znakomita. A koncerty jeszcze lepsze, bo z improwizacjami. Muzyka raz tak żywa, że aż żal siedzieć, a za chwilę taka nuta, że człowiek się wzrusza i odpływa. Trzeba posłuchać, koniecznie.
    już oceniałe(a)ś
    15
    2
    Do zobaczenia w tę sobotę na koncercie w Łodzi!
    już oceniałe(a)ś
    8
    1