Był wybitnym saksofonistą, kompozytorem i aranżerem, a także jednym z największych popularyzatorów muzyki jazzowej nad Wisłą. Od wielu lat pracował również jako dziennikarz i krytyk muzyczny.

Niedawno, bo 27 marca, obchodził 88. urodziny. Urodził się w Kaliszu, gdzie kończył liceum i szkołę muzyczną. Już wtedy grał w miejscowym zespole jazzu tradycyjnego.

"Najpierw usłyszałem muzykę jazzową, a dopiero potem poznałem to określenie. Była to orkiestra Glenna Millera w 'Serenadzie w dolinie słońca', która przed nastaniem socrealizmu zdążyła jeszcze przemknąć przez nasze ekrany" – wspominał w rozmowie z „Wyborczą".

Na poznańskiej Politechnice studiował Mechanizację Rolnictwa, ale miłość do muzyki wygrała – najpierw założył pierwszy własny zespół, a potem przeniósł się do Krakowa, by tam ukończyć Państwową Wyższą Szkołę Muzyczną.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej