Wielu młodych ludzi, śledząc przerysowane kostiumy i pląsy, odkrywa, że istnieje rzeczywistość, w której można zachowywać się tak, jak podpowiada serce, a nie rodzina, szkoła i Kościół.

Na konkursie Eurowizji – którego wielki finał w sobotę wieczorem – polegającym na tym, że śpiewa się i tańczy, teoretycznie polityka jest zakazana. Ale o wartości, owszem, można się upominać; na imprezie społeczność queer ściera się więc z konserwatystami.

Eurowizja, czyli „homoseksualna flotylla"

W 2019 r. Węgrzy zrezygnowali z Eurowizji. Powołując się na źródła w węgierskiej telewizji publicznej, „The Guardian" pisał, że dla władz była „zbyt gejowska". Chwilę wcześniej prorządowy komentator z tej samej stacji nazwał konkurs szkodliwą dla zdrowia psychicznego społeczeństwa „homoseksualną flotyllą", Eurowizja prędzej czy później musiała więc zatonąć w gęstniejącym narodowo-religijnym sosie.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Prawda. Ta impreza odnalazłaby się znakomicie na jednym rynku z kościelnym odpustem. Ta sama jarmarczna estetyka. Z jednej strony placu - plastikowe maryjki na wodę z Lourdes z odkręcaną główką, z drugiej strony placu - owinięta w cekiny śpiewa Conchita Kiełbasa - kobieta z brodą.
    @nikanor
    Mało tego - wysyłając płatne smsy możesz wyrazić swoje narodowe i etnuczne sympatie i antypatie. Co się dziwić, że konkurs jest taki popularny na Bałkanach :)
    już oceniałe(a)ś
    12
    1
    Jakie to szczęście, że człowiek może sobie wybierać zainteresowania i musi wnikać we wszystko! Ja szeroko korzystam z tej możliwości i chcę o niej przypomnieć innym. Nawet nie czytałem tego artykułu ale chciałem podzielić się tym przemyśleniem w odpowiedzi na falę artykułów w gazecie i w wyborczej (po kilka codziennie) na temat tego festialu dziwaczności i tandety.
    już oceniałe(a)ś
    5
    2
    @parazydek p.p.
    Korekta - "... i NIE musi wnikać we wszystko"
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @MichalzOlsztyna
    Fakt, twoja "baba" mieszka z kuta.em. Współczuję jej.
    już oceniałe(a)ś
    2
    5
    @nikanor
    Dokładnie tak.
    "Można załamywać ręce, można się śmiać, ale klakierzy Orbána nie pomylili się w ocenie Eurowizji. Największy konkurs piosenki od lat, ... jest rozsiewnikiem ideologii LGBTQ+ o bezprecedensowym zasięgu i wielkiej skuteczności.
    To niejedyna jej zaleta..." bo trafiają się fajne piosenki. Zaleta, kurnia?!
    Prawda, MOŻNA załamywać ręce. Ja załamuję z powodu natrętnej i w rezultacie śmiesznej i idiotycznej próby obrony tego, co się obronić nie da. Konkurs Eurowizji jest zwyczajnie nudny - NUDNY! - a tak liczna obecność w nim artystów wszystkich 99 płci wynika WYŁĄCZNIE z polit-poprawnościowej mody. Rozmaite Conchity Kiełbasiane wyczuły trend i się dostosowały a ogarnięta szałem "równościowej" ideologii publiczność na czele z komentatorami w rodzaju Szubrychta przestała widzieć cel tej imprezy, czyli muzykę, uznając, że tym celem jest skuteczna propaganda środowisk LGBT++++.
    I ani Szubrycht, ani "aktywiści" nie widzą, że osiągają skutek odwrotny od zamierzonego: muzyka na Eurowizji przestała mieć znaczenie.
    już oceniałe(a)ś
    7
    4
    @nikanor
    Roznica taka, ze Conchita i reszta czyni dobro, Bergoglio i reszta jego towarzystwa to wcielone zlo. Gorszy jest tylko islam.
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    To zwyczajnie jest bardzo słaby festiwal z dobrym marketingiem.
    @lordpinhead
    Jest to festiwal czysto rozrywkowy i z poziomem różnie to w przeszłości bywało. Wystarczy wspomnieć abbowskie Waterloo, czy zapomnianą, niemiecką piosenkarką Nicole, która (chyba w 1982) zaśpiewała piosenkę "Ein biBchen Frieden", która w Polsce popularna jest do dziś w wykonaniu Eleni - "Troszeczkę ziemi, troszeczkę słońca".
    już oceniałe(a)ś
    15
    0
    @lordpinhead
    Wszyscy mają coś dla siebie. Telewizje koszą kasę. Lud ma makiczowaty show. Środowiska LGBTQ+ mogą się dumnie zaprezentować. Prawacy siedzący w szafie mogą na zapas napatrzeć się na swe fantazje erotyczne (udając, rzecz jasna, święte oburzenie).
    już oceniałe(a)ś
    10
    2
    Za dużo produkcji, za mało muzyki.
    już oceniałe(a)ś
    34
    7
    Eurowizja jako model "szczerej wypowiedzi z głębi duszy"?
    Normalnie jak Janice Joplin w Woodstock :))))
    @PiekielnyPedro-dawniej.666
    Janis. :)
    już oceniałe(a)ś
    10
    0
    @chardonnay
    Co zrobić, mój telefon wie lepiej: JANICE :))))
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    @PiekielnyPedro-dawniej.666
    Janis chciała merca i to było jej szczere wyznanie. Nie lubię.
    już oceniałe(a)ś
    0
    4
    @wykon.
    No cóż- kompletnie nie zrozumiałeś/łaś tego tekstu. A szkoda.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Nie rozumiem ciągłego nazywania Conchity Wurst "babą z brodą", skoro nie jest kobietą. Jak już to "facet w sukience", drag queen.
    już oceniałe(a)ś
    24
    0
    Szczerze? Nie rozumiem obaw Orbana - kiczowatość konkursu raczej odstrasza od LGBTQ+ niż zachęca.
    Chociaż z drugiej strony szmira to prawdopodobnie międzynarodowy język elektoratu partii populistycznych, stąd obawy.
    @niepoprawna
    Powiedz mi, czy zdecydowanie heteroseksualną osobę obchodzi życie seksualne homoseksualistów. Połącz to z współzałożycielem Fideszu Szajerem przyłapanym na gay party albo faszyzujacym kanclerzem Austrii Haiderem. Orban nie jest głupi i wie, że dla jego chłopców to silna pokusa.
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    @ur
    Czyli że nawet kicz nie odstraszy pupilków Orbana? No to faktycznie.
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    @niepoprawna
    Nie łączyłbym populistów z wysublimowanym gustem.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @niepoprawna
    „kiczowatość konkursu raczej odstrasza od LGBTQ+ niż zachęca.“
    Orban nie myśli na takim poziomie. Jak coś jest lbgt to jest be, i tyle.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @ur

    > Powiedz mi, czy zdecydowanie heteroseksualną osobę obchodzi życie seksualne
    > homoseksualistów.

    Transizm to otwarta homofobia, geje i lesbijki pod tęczową flagą wyhodowali na własnej piersi homofobów, chcących ich "leczyć". Wpisz sobie w wyszukiwarkę: "Elderly Gay Activist Assaulted by Trans Protesters"
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Te wszystkie przekazy, ubiory i demonstracje tego czy tamtego nie sprawią, że 99 procent tych piosenek stanie się słuchalnymi.
    już oceniałe(a)ś
    27
    7
    Kojarzę występ kobiety z Izraela i informacja ze jest transgender wtedy nie zrobiła na mnie dziecku wrażenie. Na pewno psycholog umie wytłumaczyć czemu to tak niezdrowo podnieca niektórych dorosłych :)
    już oceniałe(a)ś
    20
    1