Eliminacje do Konkursu Chopinowskiego mimo zagrożenia koronawirusem się odbędą, ale prawdopodobnie bez publiczności na żywo. - Polska ma obowiązek Chopina sławić na cały świat - mówił w czasie poniedziałkowej konferencji zapowiadającej konkurs minister kultury Piotr Gliński.

Sprzedaż biletów na eliminacje do tegorocznej XVIII edycji Konkursu Chopinowskiego z powodu zagrożenia koronawirusem została wstrzymana w ubiegłym tygodniu.

Na poniedziałkowej konferencji prasowej dyrektor Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina Artur Szklener ogłosił, że wbrew obawom przesłuchania wstępne nie zostaną odwołane. - Chyba że z powodu zagrożenia epidemiologicznego większość uczestników nie pojawi się w Warszawie - powiedział Szklener.

Eliminacje odbędą się od 17 do 28 kwietnia w Filharmonii Narodowej. Brany jest pod uwagę scenariusz bez uczestnictwa publiczności na żywo. Niezależnie od sytuacji będzie je można oglądać w internecie - na kanale YouTube, na Facebooku i na stronie Chopin2020.pl.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Chopin według Glińskiego i jego kolegów byłby dziś uznany za typowego przedstawiciela tzw. "Łże elity" - pół-Polak , pół-Francuz, w wolnym związku z francuską feministką, z którą, o zgrozo, wspólnie nabijał się z polskich oszołomów, tzw. Towiańczyków, a jako dziecko koncertował dla carskiego namiestnika... słowem persona mocno podejrzana....by nie rzec - morda zdradziecka
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Ten konkurs wygra chyba sławny pianista Obajtek.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Tego jeszcze w naszym kinie nie grali - konferencja w siedzibie Orlenu. Nie w Nifcu, nie w kompleksie Żelazowej Woli, ani FN w którym cała impreza się odbędzie. Litości...
    już oceniałe(a)ś
    1
    0