Kassel wita mnie muzyką. W piątek wieczorem na moście nad Fuldą zebrał się mały tłumek. Część osób rozmawia, popijając piwo; część w skupieniu słucha czarnej dziewczyny w dredach deklamującej do wtóru muzyki tekst o rasizmie i solidarności. Widzowie oglądają ją z daleka - artystka stoi na platformie umieszczonej na rzece. Trzy kolorowe okręgi połączone są ze sobą na kształt zegara: nieruchoma tarcza służy za scenę, wokół której krążą napędzane prądem Fuldy wskazówki.
Wszystkie komentarze