Mijają dwa lata, odkąd w warszawskim Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski rządy objął Piotr Bernatowicz. Choć jego poprzednicy podpisywali kontrakty na pięć lat, program obecnego dyrektora obejmował siedem: maksymalny okres, jaki dopuszcza ustawa. Ale i przedstawiony plan był w wersji maksimum.
Bernatowicz nie ograniczał się do zapowiedzi wystaw czy prób pozyskania nowej publiczności, lecz zapowiedział rewolucję. Pod jego kierownictwem CSW miało się stać miejscem nieskrępowanej refleksji i intelektualnej odwagi; instytucją niekłaniającą się środowiskowym modom ani układom; oddającą sprawiedliwość niesłusznie marginalizowanym artystom; niebojącą się iść pod prąd i zadawać niewygodnych pytań.
Wszystkie komentarze
Metody przejęte od Kościoła katolickiego. W klerykalnej Galicji XIX/XX w., gdzie pleban z biskupem decydowali o wszystkim (a sam biskup z urzędu wchodził do Sejmu), nauczanie i matura z religii były obowiązkowe, niewierzących karano za odmowę przysięgi na krzyż, a biskupi byli w stanie utrącić reformę ordynacji wyborczej i doprowadzić do dymisji namiestnika (czyli przedstawiciela cesarza) - KK nagminnie krzyczał o prześladowaniach katolików, pokrzywdzeniu kleru, wojnie z bogiem i atakach "socjałów".
>>Zadziwiające jak prawacy potrafią odwracać znaczenia:<<
Zacznijmy od samego rdzenia. To są LEWACY nie "prawacy". A reszta idzie już z górki znając Orwella, który jako lewicowiec ale uczciwy, opisał takich łobuzów.
Mnie już to nie zastanawia, a mechanizm jest prosty. "Wolność" prawicowo klerykalno narodowo konserwatywna to wolność do wygłaszania najgorszych kalumni, obrażania ludzi i publicznego okazywania pogardy wszystkim, których zachowań oni nie akceptują. Jest to również wolność do prześladowań i wolność do atakowania. Ponieważ wolność dotyczy tylko tych, którzy są po ich stronie. Nie dotyczy zaś "podludzi", którzy mają inne poglądy, ponieważ... I tu może nastąpić lista argumentów, które jednocześnie wyolbrzymiają skutki w postaci zawalenia się cywilizacji, a z drugiej strony umniejszania roli zagrożeń w stylu, że "to tylko mała jątrząca grupa" i jeśli ją się zlikwiduje to będzie wspaniale na świecie.
Dokładnie. "Niepokorny" - znaczy usłużny wobec władzy. "Pluralizm" - ordynarna klaka reżimu. "Ład" to bardak do kwadratu.
To znany patogej i homofob jednocześnie. Nikt go nigdy nie brał poważnie. Ani on temu CSW nie zaszkodzi ani się przy nim nie ogrzeje. Mierny intelektualnie, domknięty poznawczo, wyoutowany ale nienawidzący siebie bidula…
Brat idiota odciska pazury w betonie cenzury.
Elita z sutenera jelita.
szacunek, jeden z Twoich lepszych haiku
Tytuł:
Historia sztuki mięsa.
Podtytuł:
Nie tylko armatniego. O wyższości epatowania cierpieniem i przelewaniem krwi nad żywotem człowieka poczciwego czyli dlaczego bardziej cenimy gwóźdź wbity w goleń niż oczekiwanie rychło-li obiad dowre.