Jej prace wystawiane były na licytacjach obok dzieł Banksy'ego i de Kooninga. W ciągu ostatniego miesiąca na aukcjach w Londynie i Nowym Jorku obrazy młodej gdańszczanki zostały kupione za miliony złotych.

Co oglądać i czytać, czego słuchać? Podpowiadamy i inspirujemy. Zapisz się na nasz kulturalny newsletter.

"To istota artystycznego projektu Juszkiewicz: nadać historii klasycznego i współczesnego malarstwa surrealistyczny wymiar XXI wieku" - pisał o sztuce Ewy Juszkiewicz ceniony francuski krytyk i kurator Éric Troncy.

Ta jesień należy do polskiej malarki młodego pokolenia. W ciągu miesiąca jej obrazy na trzech różnych aukcjach w Londynie i Nowym Jorku sprzedały się za miliony złotych.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    A czy to się podoba ministrowi Glińskiemu?
    @jazzina2

    Artystka powinna zostać ogłoszona święta .
    już oceniałe(a)ś
    0
    6
    Gratulacje dla artystki :)
    już oceniałe(a)ś
    40
    2
    Jaką wartość miałyby te portrety, gdyby zaniast tych surrealistycznych głów były namalowane zwyczajne głowy inspirowane sztuką dawną ? To kreatywność ma wartość.
    @wlada
    Trafienie w gust bogatych nabywców przez wykorzystywanie cudzych dzieł.
    już oceniałe(a)ś
    11
    8
    @clicquot
    Dokładnie. Uważam, że to czysty snobizm bo, moim zdaniem, jej obrazy są powtarzalne, przewidywalne, mało inspirujące.
    już oceniałe(a)ś
    8
    9
    Piekno jest w oczach patrzacego, to on opiniuje.
    już oceniałe(a)ś
    24
    2
    Bardzo dobrze, ze pojawil sie artykul o sztuce Ewy Juszkiewicz. To nie chodzi o to by sztuka Juszkiewicz podobala, moze sie nie podobac - jest to o tym, ze istnieje gdzies globalny swiat sztuki, i warto by polscy artysci wiedzieli, ze powinni/moga tam sie pojawic. To samo nie moze sie tak po prostu zdarzyc. Momentem zwrotnym dla Ewy Juszkiewicz bylo pojawienie sie na jednej z najwazniejszych art fairs w Nowym Jorku - Frieze 2019 (galeria local_30 z solo wystawa Ewy Juszkiewicz) - czyli artysci powinni miec reprezentacje z galeriami, ktore pokazuje swoich artystow na kluczowych art fairs (Art Basel, Armory Show, Frieze itd) - gdzie jej obraz zostal zauwazony, za jeden z najlepszych na Frieze 2019. Nastepnie zostala zaproszona do reprezentacji przez tak czolowe galerie jak Almine Rech i Gagosian. Mozna pogratulowac galerii local_30, ze wiedziala, kiedy wprowadzic sztuke Ewy Juszkiewicz na szerokie wody.

    W Polsce rynek sztuki dla tzw. Emerging Artists, czyli wschodzacych artystow - jest dosc cienki... kolekcjonowanie sztuki, to nadala bardzo waska grupa - a swiat sztuki (wizualnej) jest napedzany przez kolekcjonerow - czyli jakby problem nie do rozwiazania. Nalezy zapytac sie, co spoleczenstwo, ktore ma niby "utrzymac swoich artystow" moze i powinno uczynic? Zaczac kolekcjonowac na takim poziomie, na jaki kazdego stac, przyniesc pierwszy obiekt sztuki do domu, i pozwolic mu "zyc" w prywatnej przestrzeni.
    już oceniałe(a)ś
    18
    2
    Narodowa mitomania podsycana na Wyborczej i innych portalach tytułami: 'Anna Cieslewicz - dziewczyna z małej miejscowości podbija światowe wystawy, galerie', Polska artystka podbija światowe galerie, 'Polscy architekci zachwycili świat', 'Ta artystka podbija świat biżuterią inspirowaną polskimi kulinariami' 'Świat zachwycony polskimi końmi', itp, itd! Za przeproszeniem, świat ma w d... całe te polskie dobrodziejstwa.
    @dudatodupa
    To promowac cos, co jest dobre jest zle? No ale jak ktos ma takie imie, to nic dziwnego, ze mu sie nic nie podoba.
    już oceniałe(a)ś
    11
    5
    @dudatodupa
    To są kompleksy Polaków. Marzenia o potędze. Nie jesteśmy sami. Tak samo o sobie mówią Serbowie czy Rosjanie.
    już oceniałe(a)ś
    17
    1
    @dudatodupa
    Wyborcza stale przejawia ambiwalentny stosunek do Polski, do polskiego społeczeństwa, do polskiej kultury czy historii. Napiętnuje jako mentalny zaścianek, napiętnuje polskie kompleksy i zapóźnienie cywilizacyjne, by zaraz to wszystko podsycać i przedstawiać pozytywnie jako nasze, oryginalne. Tu chyba chodzi o pieniądze, o zdobywanie masowego czytelnika internetowego który w swojej masie nie jest szczególnie rozwinięty ani mentalnie, ani intelektualnie i lubi jak mu słodzić. Wtedy wraca i klika dalej.
    już oceniałe(a)ś
    4
    8
    @dudatodupa
    Polski artysta podbija oko.
    już oceniałe(a)ś
    5
    1
    @bobby_peru
    Tu raczej chodzi o swoich i innych. Polska narodowców jest do bani, wyśmiewana, musi przegrać. Ale każdy w głębi duszy potrzebuje uznani (z resztą nie tylko w Polsce), w GW to się objawia zachwytami nad sukcesami 'naszych' - progresywnych, nowoczesnych, takich fajnych Polaków, świata obywateli.

    Oczywiście analogiczna (symetrycznie) sytuacja występuje po drugiej stronie.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Dla naszej władzy to jakieś kicze bo gdzie JPII były prezydent i krzyż.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    Można było napisać w tytule po prostu "Ewa Juszkiewicz podbija światowe galerie". Pisanie o "polskiej artystce" brzmi jak kompleks zaściankowości i tak, jakby te polskie artystki były anonimowe. A może to protekcjonalność wobec kobiet? Tak jak pisaliście kiedyś w tytule, że Nick Cave współpracuje z "polską artystką", a okazało się, że to po prostu Aleksandra Waliszewska, bardzo dobra, bardzo znana malarka, jedna z najważniejszych w Polsce a nie żadna no name.
    Ewa Juszkiewicz podbija globalny rynek sztuki, nie tylko "swiatowe galerie", bo galerii "nie podbija sie", tylko podbija sie rynek sztuki na najwazniejszych art fairs i aukcjach sztuki wspolczesnej. Mysle, ze najwyzszy czas by GW wyjasniala cala "konstelacje": czym sa art fairs, renomowane aukcje sztuki, czolowe galerie z globalnym zasiegiem - i relacja miedzy nimi. Bo autor artykulu w tytule piszac, ze "polska artystka podbija swiatowe galerie", nie ujmuje zjawiska, ktore ma miejsce. Do czolowych galerii jak Almine Rech czy Gagosian trafia sie dopiero po "podboju" na czolowych art fairs, i to jest uwienczeniem slawy artysty, a potem znowu podbija sie czolowe art fairs/aukcje i kolo sie toczy.
    Pisanie w GW, ze to jest poska artystka jet OK - bo warto pisac i pokazywac droge dla zyjacych, tworzacych artystow w Polsce, by dowiedzieli sie jak dostac sie na "szerokie i glebokie wody" - ze ten swiat gdzie tylko "the sky in the limit" naprawde istnieje - i w kraju, gdzie kultuta powaznego kolekcjonowania jest nadal w zarodku, polscy artysci mieszkajacy i tworzacy w Polsce, moga sprobowac zaistniec w globalnym rynku sztuki - i do tego na tym etapie sa potrzebne galerie, tak prezne, i rozumiejace swiat i rynek sztuki jak galeria lokal_30, ktora jest w rownej mierze odpowiedzialna za sukces Ewy Juszkiewicz. Bo artysta, ktory wchodzi na tym poziomie obiegu jak ona - juz na tym poziomie zostanie. Czyli gratulacje nie tylko dla Ewy Juszkiewicz ale dla galerii lokal_30 i jej zalozycielki i dyrektor Agnieszka Rayzacher.
    już oceniałe(a)ś
    2
    1