Następnego dnia (11 kwietnia), w obecności przedstawicieli polskiej prokuratury oraz specjalistów Komisji Badań Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego (KBWLLP, tzw. Komisji Millera) zapisy rejestratorów zostały odczytane na specjalnych urządzeniach kopiujących. Kopie cyfrowych danych z wchodzącego w skład systemu MSRP-64 rejestratora katastroficznego MŁP-14 oraz taśmowego rejestratora eksploatacyjnego KBN-1-1 zostały przekazane przedstawicielom polskiej prokuratury oraz członkowi Komisji Millera.
Rejestrator QAR produkcji polskiej firmy ATM rejestruje dane w sposób zaszyfrowany i mógł być odczytany jedynie w Polsce. Metoda szyfrowania, znana jedynie twórcom rejestratora, uniemożliwiała nie tylko odczytanie, ale i ewentualną modyfikację danych zawartych w pamięci rejestratora bez udziału inżynierów z ATM. W kilka dni po katastrofie taki odczyt został z ich pomocą wykonany w Instytucie Technicznym Wojsk Lotniczych w Warszawie. Dane z tego rejestratora w pełni uwiarygodniły kopię zapisów z pozostałych rejestratorów.
Komisja Millera porównała dane z rejestratorów. Zrobiła to na podstawie trzech parametrów, które są niepowtarzalne dla każdego lotu: wysokości barometrycznej, przechylenia oraz pochylenia samolotu. Próbki tych parametrów zostały pobrane z każdego z trzech rejestratorów (MSRP-64/MŁP-14, KBN-1-1 oraz ATM QAR). Porównując te dane Komisja ustaliła, że są ze sobą zgodne i zawierają przebieg tego samego lotu. Uzyskano w pełni wiarygodne i potwierdzone dane z lotu samolotu Tu-154M z dnia 10 kwietnia.
tekst z dnia 16.08.2014
Wszystkie komentarze