Marcin Dorociński znów zabłyśnie w Hollywood. W filmie będzie partnerował m.in. zdobywcy Oscara.

Marcin Dorociński nie robi sobie wolnego od podbijania Hollywood. Serwis Dealine donosi, że Polak wystąpi w produkowanym przez studia Apple i Skydance filmie "Mayday".

Produkcję wyreżyseruje duet Jonathan Goldstein i John Francis Daley, który na koncie ma m.in. hity "Dungeons & Dragons: Złodziejski honor" i "Wieczór gier".

W obsadzie gwiazdy z górnej półki: jeden z najpopularniejszych aktorów w Hollywood, Ryan Reynolds, zdobywca Oscara Kenneth Branagh oraz Bułgarka Maria Bakalova, która za swój debiut w komedii "Kolejny film o Boracie: Tłusta łapówka dla amerykańskiego reżimu, by naród kazachski znów być wielki" do oscarowej statuetki była nominowana jako najlepsza aktorka drugoplanowa. 

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Marcin Ręczmin poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Niech się te gwiazdy Hollywood cieszą ,że mogą zagrać koło takiego gościa jak Dorociński.
    już oceniałe(a)ś
    61
    0
    "Zagra u boku gwiazd pierwszej wielkości" - chyba raczej "Gwiazdy drugiej wielkości/świeżości zagrają u boku Dorocińskiego" ?
    już oceniałe(a)ś
    59
    7
    Pan Dorociński jest też miłośnikiem zwierząt- promował do adopcji nasze pieski z Palucha. Timur i Telma dziękują- mają już dom. Bardzo ważne jest zaangażowanie ludzi sztuki w propagowanie miłości do zwierząt.
    już oceniałe(a)ś
    24
    0
    Nareszcie. Gdyby Gajos, Zapasiewicz czy Wilhelmi żyli w lepszych czasach to niektóre gwiazdki Hollywood zabiegałyby o role w Ich towarzystwie. Ale komuna nie zniszczyła tylko Lubańskiego. Cóż. Tempora mutantur na szczęście.
    już oceniałe(a)ś
    24
    0
    Zagra u boku gwiazd pierwszej wielkości. Czekam aż zagra jako gwiazda pierwszej wielkości. Czemu nie ?
    już oceniałe(a)ś
    24
    0
    Mnie się podobał w radzieckim kajaku podwodnym, który poszedł nach..j.
    Po lyżeczce, nienawistnicy, po łyżeczce zrobi sobie i nam miło.
    już oceniałe(a)ś
    17
    0
    W "Gambicie królowej" zagrał ważną i dużą rolę. A "Gambit..." jest dużo bardziej wart oglądania niż "Mission Impossible". Na ten ostatni poszedłem do kina, specjalnie żeby zobaczyć jak wypadł Dorociński. Po jego scenie wyszedłem. Nie chciałem się nudzić oglądaniem Cruise'a w tym samym filmie od lat ;).
    już oceniałe(a)ś
    21
    6
    Jestesmy potengom
    @KogoToObchodziWhoCares
    A wszystko to dzięki światłej polityce partii do niedawna rządzącej...
    już oceniałe(a)ś
    0
    0