"Saltburn" jest uwodzicielski. Czaruje atmosferą i olśniewającym uśmiechem Jacoba Elordiego. Ale jest to czar zwodniczy.

– Nie widać tego, bo ma styl, wygląda interesująco, ale w środku nic się nie dzieje – mówi jedna z bohaterek filmu „Saltburn" o swojej przyjaciółce, która zdecydowanie nadużywa gościnności jej i jej męża w tytułowej imponującej rezydencji.

To jednocześnie najkrótsza recenzja samego filmu. Pięknego, ale pustego.

"Saltburn". Fenomen początku roku

Nie da się ukryć: „Saltburn" jest uwodzicielski. Czaruje atmosferą i olśniewającym uśmiechem Jacoba Elrodiego wyrastającego na nowe bożyszcze Hollywood (i chłopaka internetu). Ale jest to czar zwodniczy.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Obsceniczny to był Pasolini w Salo. Tu może jest lekki szok momentami. A tak naprawdę szokuje bardziej to jak kończy ta rodzina za sprawą obcego przygarniętego przez nich chłopaka... Sprawny film, dobrze się ogląda (eufemizm), ale faktycznie nie arcydzieło.
    już oceniałe(a)ś
    10
    0
    Słaby
    już oceniałe(a)ś
    9
    3
    Jak dla mnie recenzja trafiona w 100%, ale film warty zobaczenia. Wiele scen zostaje na dłużej (część niestety na dłużej).
    już oceniałe(a)ś
    5
    1
    film kiepski, wtórny. Byc może dla widzów młodych, którzy nie ogladali wielu starych filmów.
    już oceniałe(a)ś
    6
    3
    Film ciekawy, warto zobaczyc, aby miec zdanie. Obsceniczny, na pewno.
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    Co do tej rzekomej dziury w scenariuszu. Nawet nie przeszło mi przez myśl, że ta reakcja w zamierzeniu była dosłowna.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Ani go nie pokochalam ani mnie nie zemdlił. Nuda. Przewidywalność. Film dla ludzi, ktorzy nie znaja sie na dibrym, szokujacym obrazie filmowym.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Cześć widzów odpada. A skąd pani wie? Obscena? Chyba pani nie widziała obsceny.
    już oceniałe(a)ś
    5
    4