"Avatar: Istota wody" miał premierę w grudniu, ale wciąż przyciąga tłumy do kin. Film o niebieskich istotach zamieszkujących planetę Pandorę zajął trzecie miejsce wśród najbardziej dochodowych filmów wszech czasów. Kogo wyprzedził?

"Avatar: Istota wody" jest kontynuacją hitu Camerona z 2009 r. Akcja rozgrywa się ok. 10 lat po wydarzeniach z pierwszej części. Sparaliżowany, były amerykański komandos Jake Sully (Sam Worthington) zamienił się w pokrytą niebieską skórą humanoidalną istotę - identyczną jak te zamieszkujące planetę Pandora. Mężczyzna porzucił dotychczasowe ciało dla ukochanej - Neytiri (Zoe Saldana) z ludu Na'vi, z którą doczekali się czwórki dzieci.

W "Istocie wody" Jake i Neytiri muszą ochronić rodzinę i lud Na'vi przed chcącymi skolonizować planetę Amerykanami.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze
    Klasyfikacja bez sensu o tyle, że nie uwzględnia inflacji. Ta prawdziwa wygląda tak:

    1. Przeminęło z wiatrem
    2. Avatar
    3. Titanic
    4. Gwiezdne wojny
    5. Avengers: Endgame

    en.wikipedia.org/wiki/List_of_highest-grossing_films#Highest-grossing_films_adjusted_for_inflation
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    Ludzie marzą o ciągłych wojnach w całym wszechświecie ?
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Niestety gniot straszny. I pal sześć toporną dydaktykę. Tam nic się nie dzieje. Porównywanie do Obcego, albo Terminatora (Cameronowych) wypada bardzo żałośnie dla Avatara...
    @Futurama68
    tutaj nawet nie ma co porównywać.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Niestety, druga część Avatara jest słabsza od pierwszej. M.in. z powodu przedłużanych na siłę i trochę udziwnianych (nie mam na myśli tulkuna) scenwalki.
    już oceniałe(a)ś
    4
    2
    Gniot. I niestety będzie kolejny.
    @superhiperzajefajny
    gniot to jest polski film, z definicji....
    już oceniałe(a)ś
    2
    4
    Masz na drugie gniot . Pewnie wielbiciel polskich dramatów z rynsztoka
    już oceniałe(a)ś
    3
    3
    Wielkie widowisko. Sceny akcji to czyste złoto. To wciąż ten sam James Cameron od Obcych i Terminatora 2. Jest miejsce na zachwyt, jest wzruszenie, są emocje. Z jednej strony tradycyjne wartości, z drugiej ekologiczne przesłanie itd. Nie dziwi mnie sukces tego filmu. Jeśli tradycyjne kino ma się czymś bronić przed streamingiem to muszą to być właśnie takie produkcje.
    @Killick
    Tradycyjne kino to niskobudżetowy skandynawski film oglądany w DKF. Bez tłumu żrącego popcorn.
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    Najsłabszy film w dorobku Camerona.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Kate Winslet jest piękną kobietą i jasno świecącą gwiazdą na"Tytanicu"
    już oceniałe(a)ś
    0
    0