Znacie to? Oczekiwania są ogromne, wydaje się, że te filmy nie mogą się nie udać, są po prostu "skazane na sukces". Fabuła pobudza wyobraźnię, za kamerą nasz ukochany reżyser lub reżyserka, a nazwiska aktorów i aktorek w obsadzie wywołują gęsią skórkę. Sieć obiegają pierwsze zdjęcia z planu zwiastujące dzieło najwyższych lotów. A potem co? Niedosyt, żal, rozczarowanie - tym większe, im bardziej wyczekiwaliśmy premiery.
Oto 5 filmów, które wywołały we mnie takie emocje w 2022 r.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
A mnie Chalamet znowu zachwycił :-). Dlaczego? Jego młodzieńczość, chłopięce, nadpobudliwe odruchy, chude kolana w podartych spodniach i miłość do ostatniej kosteczki - bardzo mnie przekonują. Chętnie bym z nim pochrupała jakiegoś dziadersa.
Obleśne.
Miłość ma różne oblicza ale tego żaden dziaders nie zrozumie...
Ludzie z TVPiS Info zapewne :)
A czegóż można się spodziewać po filmie, w którym nawet twórcy nie potrafili dopatrzeć się mocniejszych atutów niż "Najwyżej realizowany film polski" - tak był reklamowany na billboardach.
Dyżurny obiekt westchnień, nieheteronormatywnej części polskiego społeczeństwa.
oj nie tylko!
Tak, jeszcze zblazowane lub szklane oczka. Miał.