- Złapanie za kamerę było po wybuchu wojny naszym naturalnym odruchem - mówiły podczas spotkania z dziennikarzami reżyserki Zuzanna Solakiewicz i Krystyna Wałajtys-Łonisk. Wolontariat, organizowanie zbiórek żywności, przyjmowanie uciekających przed rosyjskimi bombami i opiekowanie się nimi splotło się z dokumentowaniem wszystkiego wokół.
Efekt? 10-odcinkowy serial "Human to Human", który od 24 listopada jest dostępny na platformie streamingowej Viaplay. Producentem jest Kristoffer Rus, odcinki wyreżyserowali - poza Solakiewicz i Wałajtys-Łonisk - Kacper Lisowski ("Sędziowie pod presją") i debiutujący w roli dokumentalisty Paweł Deląg.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Hmmm, jak na kilka milionów Ukraińców przyjętych w Polsce, to napis na bloku w Krakowie i marsz Brauna, na który przyszedł tylko on sam, są raczej mało przekonującymi dowodami na jakoweś masowe "antyukraińskie nastroje"... I szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem, dlaczego Autorkę razi, że film zrobiony przez Polaka pokazuje punkt widzenia raczej typowy dla Polaka, a nie dla Ukraińca; czy Autorka oczekuje, że np. per analogiam filmy o Polakach robione za granicą muszą koniecznie przedstawiać polski punkt widzenia, a nie być ropbione z perspektywy ich autorów???
Doktor Leszek Sykulski
apeluje o zakończenie amerykanizacji i ukrainizacji Polski.
Jest takich paru szkolonych idiotów..., na szczęście mają bardzo małą siłę rażenia... ;))
Ten napis powstał dużo przed wybuchem wojny. Łączenie go z "narastającymi przykładami nienawiści" i wiązanie go z wojną to dość toporna próba manipulacji.
Miej proporcje mocium panie. Współcześnie to się nazywa analiza ilościowa i statystyczna. Na miliony pomagających Polaków setki a nawet tysiące z Konfy itp. nie mają żadnego znaczenia. Jeżeli ktoś twierdzi inaczej to uprawia propagandę, czarny pijar
Postępująca rdza moralna jest zawsze niebezpieczna i jeśli jej się nie ukróci może nabrać znaczenia, którego byśmy nie chcieli... ;)) a jeśli odwołujesz się do analiz, to warto sięgnąć po raport Sierakowskiego i spółki dot. tej materii...
w wielkich miastach Ukrainy jest pozbawiana prądu i ogrzewania.
Zaprośmy ich pod swój dach do czasu zakończenia wojny.
Już zaprosiliśmy i każdy może przyjechać, kiedy zechce. A ci co jednak nie chcą, dają tym dowód, iż są patriotami i mają jaja, w przeciwieństwie do atakujących ich moskiewskich bandziorów.
Mam pytanie, tak was cieszy zabijanie matek z dziecmi? Cieszy was, ze miliony ludzi nie maja juz domow? W imie czego?
Czy wy, rosjanie, w ogole jeszcze macie ludzkie uczucia?
On nie ma sumienia.
Lepiej dostarczmy Ukrainie więcej zaawansowanej broni np systemow Poprad do obrony stacji przekaźnikowych i innej infrastruktury. A także KEP - Kontenerowych Elektrowni Polowyxh. Każda może przez rok zasilacć małe miasto a mamy ich kilkanaście
To by była bardzo duza pomoc dla Ukrainy.
Wszystkim dobrym ludziom jest strasznie przykro,
ze , jak powiedziała Ursula von der Layen 3 dni temu,
Rosja zabiła 100 tysięcy ukraińskich żołnierzy i 20 tysięcy cywilów.
To jest prowokacja Waszyngtonu,
który przysuwa rakiety nuklearne 5 minut od Moskwy.
Na Ukrainie nie ma i nigdy nie było żadnych amerykańskich "rakiet nuklearnych", nikt nigdy takowych umieścić tam nie planował i nadal nie planuje. A jeżeli nawet kiedykolwiek się pojawią (choć to skrajnie mało prawdopodobne, gdyż nie miałoby to żadnego militarnego sensu), to wyłącznie właśnie dlatego że Pucio napadł na Ukrainę, a nie na odwrót. On w ogóle jakiś medal powinien dostać od NATO; żaden moskiewski przywódca od czasów Stalina nie przyczynił się aż tak do rozszerzenia Sojuszu i jego wewnętrznej konsolidacji :-)
Syndykat Zbrodni - NATO planuje umieścić rakiety nuklearne w Finlandii.
Ale najpierw w Kołobrzegu ( Radzikowo ).
A potem we Lwowie.
Buahahahaha rakiety nuklearne na Radzikowie :D :D :D
Gdzie? W piekarni, Stokrotce, Netto czy domkach jednorodzinnych na działkach 300m2.
Jesteś tak głupi, ze nawet ustawa tego nie przewiduje. Jak twoi mocodawcy na kremlu chcą takie bzdury wymyślać, to niech chociaż zadadzą sobie minimum trudu i zrobią jakiś research. Przypominam, że w Kołobrzegu jest byłe lotnisko radzieckie z hangarami i kupą terenu, ale kremlowscy kretyni bajdurzą o rakietach w środku dzielnicy mieszkaniowej, gdzie nawet nowy dom trudno wcisnąć. Trochę tępa z ciebie onuca.