Zaczyna się przed świtem, od dźwięku bezwzględnego budzika, który jest sygnałem do rozpoczęcia kolejnej rundy. Julie musi w porę wyprawić córkę i syna, potem złapać pociąg do Paryża, żeby przybić kartę w pięciogwiazdkowym hotelu, zanim zacznie się odprawa pokojówek (dodajmy, że to praca znacznie poniżej jej kwalifikacji – jest absolwentką ekonomii z bogatym CV). Sprzątanie, wymiana pościeli, krótka przerwa na lunch. Po wyczerpującym dniu od razu pędem na dworzec: trzeba ruszać w drogę powrotną przez szare przedmieścia, odebrać dzieci i położyć spać.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze