Zaledwie kilka hitów zza oceanu w repertuarze, czyli znacznie mniej niż zwykle o tej porze roku, otwiera szansę na dobry wynik skromniejszym produkcjom. Dłuższa jest lista tytułów docenionych w Cannes, Berlinie i Wenecji. Ale o widzów powinny powalczyć również polskie filmy. Spokojnie, nie jesteśmy wcale skazani na biografię Patryka Vegi ani kolejne świąteczne komedie.
Opowieść o tej przyjaźni zdążyła już podbić serca widzów na festiwalu w Gdyni. Piotr Trojan zdobył nagrodę za rolę przestępcy bez perspektyw, który dostaje drugą szansę w puckim hospicjum. W księdza Jana Kaczkowskiego zamienia się z kolei Dawid Ogrodnik – aktor przechodzi kolejną niezwykłą metamorfozę. Za kamerą Daniel Jaroszek, reżyser reklam i teledysków, m.in. Dawida Podsiadły. [Od 23 września]
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Po pierwsze są festiwale i warto je śledzić jeśli masz ochotę aż tak bawić się nowościami. Nie tylko Gdynia, ale przede wszystkim Nowe Horyzonty. Silent Twins przed Gdynią było pokazywane właśnie tam i to w wyróżniony sposób, bo zamykał festiwal. A mówię o Nowych Horyzontach także dlatego, że festiwal jest online, z dostępem do większości oferty, choć akurat tych największych perełek online nie ma.
Dalej, są Konfrontacje Filmowe, czyli przegląd przedpremierowych filmów, który odbywał się w 24 kinach w całej Polsce. Silent Twins tam były! Można było obejrzeć.
Dopiero później jest dystrybucja kinowa, często poprzedzona przedpremierami (warto śledzić). No i teraz, jeśli z takich Nowych Horyzontów chyba około 60 filmów ma wejść do dystrybucji to oczywiste jest, że nie wszystkie wjadą we wrześniu. Nie znam się na festiwalu w Gdyni, ale problem jest pewnie podobny. Zatem dystrybucja kinowa to planowanie całoroczne, włącznie z promocją itp.
No i na końcu jest dopiero VOD.
Jak więc widać to jest cały "cykl życia" filmu i to pewnie by się dało przyspieszyć, ale jednak względy marketingowe powodują, że cała promocja i wszystkie wydarzenia poprzedzające wyświetlanie muszą być planowane z pewnym wyprzedzeniem. Zawsze też można wrzucić do kin limitowane "pokazy specjalne" czy "jedyny przedpremierowy pokaz".
Ale polecam śledzić kina studyjne, tam to co na czasie można obejrzeć najszybciej. No i polecam festiwale, a szczególnie Nowe Horyzonty :).
A Triangle of Sadness?
Albo za co ktoś zapłacił, żeby polecić.
Cześć tych filmów w ogóle przed premierą dopiero. Autor nie ocenia, nie recenzuje, bo to nie ranking top 10, tylko przegląd premier do końca roku.