Można liczyć tak: kilka aktorskich karier, ponad sto nagród, miliony widzów.
Albo tak: osiem lat na antenie, dziewięćdziesiąt dwa odcinki, siódme miejsce na liście seriali wszech czasów Amerykańskiej Gildii Scenarzystów.
Podobno można też procent, o jaki wzrósł popyt na kapelusze i okulary w grubych oprawach, liczbę dziewczynek nazywanych Betty, a nawet wszczepianych Brytyjkom implantów piersi.
Ale najważniejsza liczba to dziesięć. Na tyle lat rozciąga się fabuła serialu "Mad Men", jednej z najlepszych produkcji telewizyjnych XXI w.: pierwszy odcinek dzieje się w marcu 1960 r., ostatni - w listopadzie 1970 r. W ciągu tej dekady bohaterowie starzeją się i dojrzewają, pobierają, rozwodzą, rodzą dzieci, awansują w pracy i przechodzą na emeryturę. Ledwie zauważają, że na ich oczach stara Ameryka odchodzi, a w jej miejsce wchodzi nowa.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
To akutat nie był nie ten kryzys. Ale artykuł bardzo fajny.
(...) akutat nie był nie ten kryzys (...)
* *
Był, czy nie był?
Ten, czy nie ten?
tamten świat telewizji i obecny świat telewizji w PL - też byłoby co pokazać jak można z przejść z Teksasu do Piekła, i robić dobrą tv z niczego i beznadziejną za nie wiadomo jakie pieniądze,
warto dodać, że bohater Donald Draper jest niezwykle charyzmatyczny (podobnie jak aktor Jon Hamm), ma ciekawą ścieżkę od zmiany tożsamości w czasie wojny w Korei po koniec w pobliżu hipisowskiej komuny, a towarzyszy mu wiele ciekawych postaci w agencji, nie mówiąc o drugiej żonie, kiedy równolegle pierwsza żona dociera do jak najbardziej konserwatywnego związku z drugim mężem
artykuł skupia się nad Elisabeth Moss, bo najdalej zaszła, i wyciąga serial jako kontynuacja głównego bohatera, teraz już jako samodzielna bohaterka, ale to tylko rola epilogu w filmie, a choć jest przedstawiona jako najmniej efektowna bohaterka, to trzeba wspomnieć, że wiele innych postaci jest tam znakomicie napisanych i zagranych
Był w TVP Kultura od pierwszego do ostatniego odcinka :)
Do tego bardzo nietypowy przypadek skomponowania ścieżki dźwiękowej czołówki przez co najmniej niszowego artystę (RJD2) - na początku rozmów to Beck miał być tą niszą, ale kilka razy odmawiał.
Dopiero wspominając ten serial po latach widać, ile było tam przełomowych rzeczy. Od męskiej depresji, przez pułapki życiowe tych pięknych i bogatych, po defiladę Peggy korytarzami McCanna demonstracyjnie ogłaszającą że "sixties" się skończyły. A jeszcze zakończenie przewrotne, bo epicka Podróż Bohatera kończy się nie tam, gdzie w innych bajkach.
Kawał dobrej telewizji, i bardzo fajny tekst.
Niestety nigdzie. Zniknął również z hbo
Cały serial ukazał sie na Blu Ray , oczywiście nie w PL...