Robert Eggers powraca do nordyckich korzeni, żeby rozprawić się z mitami męskości. Jego "Wiking" to widowisko pełne brudu, równie brutalne, co ambitne, ale do zapowiedzi arcydzieła jednak nie dorasta.

– Pomszczę cię, ojcze. Uratuję cię, matko. Zabiję cię, Fjölnirze – młodziutki książę Amleth powtarza tę wyliczankę niczym mantrę po zdradzie stryja. Widzimy, jak wsiada na łódź i ucieka z królestwa przed obławą.

Przez lata zdąży jednak zapomnieć nie tylko o złożonej przysiędze, ale i własnym człowieczeństwie. Wśród wikingów wyrósł na bestię, wojownika nieznającego strachu. Dopiero wieszczka (Björk niczym postać z wizji Andrzeja Żuławskiego) w jednym ze zdobytych grodów przypomni mu, że nie zdoła uniknąć swojego losu.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    wow, adaptacja legendy z X wieku bywa konwencjonalna, no naprawdę big brain moment
    @jorgsvarvareson
    no wobec zapowiedzi i zachwytów, raczej tak
    już oceniałe(a)ś
    5
    11
    Czarownica - jeden z niewielu filmów otwarcie satanistycznych (Zło okazuje się wybawieniem) była doskonała. Northmana jeszcze nie widziałem, wybiorę się za pare dni, ale jestem bardzo ciekaw jak to wyszło.
    @Dead_Joe
    Jeśli nie widziałeś “The Lighthouse” tego reżysera to zobacz koniecznie. Bardzo oryginalne, autorskie kino.
    już oceniałe(a)ś
    4
    2
    @wp1978
    Pewnie, raz w kinie raz na Netflixie, wspaniały film, choć te kombinacje z obrazem 4:3 można było sobie darować (w Idzie też)
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    @Dead_Joe
    The Northman wyszedł moim zdaniem zajebiście. Kawał surowego, chropowatego i soczystego kina. Rzecz praktycznie już niewystępujaca w dzisiejszej znetflixowanej do wyrzygania kinematografii.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @Arcybisklop
    Poprzednie filmy reżysera były/są dostępne akurat na Netflixie… Ale rozumiem, że chodzi o oryginalne produkcje. Netflixa.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @Dead_Joe
    Czarownica lepsza 10 krotnie...takoż i lighthouse. Pomimo niższych 100 ktornie budżetów :)
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @Dead_Joe
    Dla mnie 4:3 w filmach czarno-białych jest w pełni zrozumiałe. Jest to kwestia stopnia odwzorowania starego formatu filmowego, który był czarno-biały oraz "kwadratowy" (4:3). Biorąc pod uwagę rozmiary telewizorów (o ekranach kinowych nie wspominając), nie powinno to wpływać na komfort oglądania, natomiast zwiększa wiarygodność reprodukcji starego formatu.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @LazAurus
    Ja wiem o co w tym chodzi, po prostu tego nie kupuje. Można pójść dalej i kręcić np kino nieme.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Np. odwracają perspektywę i to wyznawcy Odyna patrzą na chrześcijan jak na dzikusów, bo „ich bóg to trup przybity do drzewa".

    Wikipedia: Odyn odznacza się prawdziwą mądrością – by ją posiąść, powiesił się na drzewie Yggdrasil na dziewięć dni, przebity własną włócznią, przez co nauczył się osiemnastu magicznych pieśni i dwudziestu czterech run. Następnie poświęcił jedno oko, dając je Mimirowi w zamian za napicie się z jego studni wiedzy.
    @Basia__1981
    Zgadza się, ale jednak był żywy.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Ból dupy krytyka. To lubię.
    już oceniałe(a)ś
    11
    3
    Film mi się podobał. A recenzja jest głupia.
    już oceniałe(a)ś
    12
    4
    Eee tam. Jedyna prawilna historia Wikingów to Norsemen.
    już oceniałe(a)ś
    9
    1
    Kawał świetnego kina, jasne że to Hamlet, ale to inspiracja w pełni trafiona. Bardzo polecam.
    już oceniałe(a)ś
    14
    6
    Właśnie wróciłem z seansu. Nie lubię mitologii nordyckiej, nie przepadam za klimatami wikingów, ale film mi się bardzo podobał. Świetne zdjęcia, wspaniała, energetyczna muzyka. Scenariusz? No tak, to Hamlet jest. A jak ma nie być skoro legenda o Amlecie była inspiracją dla dramatu Szekspira? Film oczywiście jest dużo bardziej surowy, brak mu filozoficznego podłoża. Książę Amlet nie jest zbyt skomplikowaną duszą. No ale taki powinien być Wiking, czyż nie? Aktorzy grają bardzo dobrze. Nie kombinują, bo to jest film o emocjach, nie rozkminach. Chyba najbardziej skomplikowaną postać gra Nicole Kidman - i gra dobrze. Nie dłużył mi się, uważam, że trwał tyle ile powinien. Arcydzieło? Raczej nie, ale to po prostu dobre, ambitne kino. Warto obejrzeć.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0