Co oglądać i czytać, czego słuchać? Podpowiadamy i inspirujemy. Zapisz się na nasz kulturalny newsletter.
Leda, wykładowczyni około pięćdziesiątki, planowała korzystać z greckich wakacji: poleżeć na plaży w cieniu parasola z książką i notatkami, a przy odrobinie szczęścia poflirtować też z chłopakiem z baru. Jednak spokój kameralnego kurortu burzy inwazja hałaśliwej rodziny, która zajmuje największą willę na wyspie. Leda wchodzi z nimi w osobliwą grę, jakby nie zamierzała dać się podporządkować.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Także wiecie, poszłabym na film o tym, że macierzyństwo bywa ciężkie, gdyby nie to, że właśnie doświadczam tego na własnej skórze.
film za chwilę powinien być dostępny na Netflix
Zostaw dzieci z ojcem albo dziadkami.
Na trzy lata je zostaw ^^,z tym oscarem to przesada,pozdrawiam
Dzieci to Twój pomysł czy jakiegoś terorrysty?
Ja przy dzieciach mam wsparcie, mogę iść do kina, ale z uwagi na niewyspanie i nużące reklamy w 90procentach kończy się to zaśnięciem w trakcie seansu. Tylko proszę tego nie odbierać jako narzekanie. Dla mnie macierzyństwo ma więcej zalet. Poprostu tak jest.
Serio?
Zauważ, że kiedy rozwiodła się posłanka Mucha i ma opiekę naprzemienna z byłym mężem nad dziećmi to posypały się na nią gromy. Że jak ona tak może żyć, że tydzień dzieci są u taty.
A przecież ona ich wcale nie zostawiła! A i tak hejt na nią spadł.
Bez przesady, że nikt nie krytykuje ojców zostawiających dzieci. Wystarczy zobaczyć jaki szum dotyczył ostatnio Rzeźniczaka czy Królikowskiego. Poza tym rozumiem, że czasem nie ma wyjścia, że czasem ktoś np.z uwagi na stan zdrowia czy sytuację życiową nie jest gotów zająć się dziećmi ale generalnie nie ma nic dobrego w tym, że ktoś zostawia dzieci.
Hejt spada na wszystkich, którzy próbują żyć nieschematycznie. Oczywiście można wybierać część zdarzeń w celu udowodnienia własnych tez, ale to nie prowadzi do niczego dobrego. To społeczeństwo wpędza w poczucie winy wszystkich "innych". I tak jak hejtuje niezależność kobiet, w większości tolerując nieodpowiedzialność mężczyzn. Tak hejtuje np. odpowiedzialne zachowania mężczyzn, którzy próbują zmierzyć się z krzywdzeniem dzieci przez matki. Niszczy mężczyzn, którzy po rozwodach pragną dalej opiekować się dziećmi - patrz wyroki sądów. To społeczeństwo nie widzi niczego zdrożnego w indoktrynowaniu nawet bardzo małych dzieci, ale hejtuje niezależnych i odpowiedzialnych rodziców. To społeczeństwo rozumie przemoc i alkoholizm w rodzinach a hejtuje biedę. Złodziejstwo tak, przyzwoitość nie, itd.
Każda potrzebę,każdą zachciankę oznajmia wrzaskiem na cały regulator.To jest teror ale bachor wie że to działa.
Wiem,wiem już kilka osób ma ochotę mi dowalić ale nie jestem na tym świecie na własne żądanie.Nie jestem głodny,nie jestem biedny(wręcz przeciwnie)ale z tego że jestem i częściowo też obsrałem świat nie jestem zadowolony.Poza tym jestem przerażony faktem że ponoć istnieje jeszcze życie wieczne.
Ja pie....ę po co mi to było?
ile masz dzieci? owszem mozna, jesli dzien mialby 48h i nie trzebaby bylo odpoczywac(psychicznie i fizycznie), jesc, spac etc
I po co ta obłuda?? Przecież wiadomo, że dzieci to ogromne obciążenie. Po co zakłamywać rzeczywistość??
Dzieci mozna porzucic
Dużo można ale z pewnością nie wszystko. A jeśli jeszcze do tego nie ma się wsparcia albo dziecko (lub rodzic) jest chore to już naprawdę niewiele zostaje z tego "można".