Co oglądać i czytać, czego słuchać? Podpowiadamy i inspirujemy. Zapisz się na nasz kulturalny newsletter.
Przerażające bestie wyłażą nocą na łowy. Naprzeciw nich stają bohaterscy wiedźmini, którzy wykorzystają nadludzkie moce, aby pokonać wrogów. Krew tryska na ekranie, a spektakularne bitwy zapierają dech w piersiach.
Netflix udostępnił oficjalny zwiastun i plakat filmu utrzymanego w japońskim stylu animacji "Wiedźmin: Zmora Wilka".
Premiera filmu już 23 sierpnia na Netfliksie.
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Ech, może masz rację, ale to nie jest ten Wiedźmin, którego znam - szorstki gbur z dobrym sercem, złamany złem i głupotą ludzką.
Oczywiście, że nie. Bo to adaptacja na potrzeby zupełnie innego odbiorcy. Aluzji pogromowych, których u Sapkowskiego pełno też niestety raczej nie będzie.
to nie jest o Geraltcie
No ale anime o miksowaniu potworków to może trzydzieści lat temu było odkrywcze... dziecko narysuje i dziecko wyda w necie. Netflix bierze co popadnie od dawna...
Sapkowski w jednym szeregu z Lemem to pomyłka. Sapkowski po prostu wziął parę gotowych konceptów, dodał współczesnych bluzgów, wymieszał i odniósł komercyjny sukces. W Bolandzie nikt nie pisał żadnego klasycznego fantasy z elfikami i krasnoludkami wtedy. Urodził parę opowiadań dla syna, udało się (a potem książek dla kasy).
Promocja to jest mierna. Dla 'większości' Polaków i niepolaków to anime jest równie zjadliwe co fantastyka - dotrze do fanów gatunku, a reszta ma to w poważaniu. Dodatkowo - jak spojrzeć na to co neflix zrobił z she-manem - to bankowo ta prosta kreska wypłynie ponad ocean innych superbohaterskich przebłysków.
Pisali. Tylko, że był to syf. Piekara, Ziemkiewicz i tym podobne asy.
Polecam „Piroga”, gdzie to wszystko jest zwięźle opisane.
To miłośnicy piłki nożnej przeważnie, to siano w głowie : )
@Tomek Zabczyński
Na anime się nie znam, nie moja bajka, ale co do Lema masz absolutną rację. Lem to literatura pod każdym względem bardzo wysokiego lotu (nawet o Noblu dla niego była mowa), a Sapkowski to bardzo fajna, chwytliwa, sprawnie zrobiona komercja. To tak, jakby Chopina porównywać z Queen. Albo Gombrowicza z Sienkiewiczem.
Taaa...
To wspaniale. Bardzo fajnie, że się tym podzieliłeś. Jakbym pod każdym artykułem w dziale sport pisał „nie będę tego oglądał bo nie lubię sportu” to miałbyś mnie to co byś o mnie sadził?
No ale jakby napisali, że będą puszczać animowany sport, to może byś napisał, że animowany to dla dzieci i nie będziesz oglądać ;PPP
lubie dobry film, ale nie dobranocki rysunkowe disneja dla dzieci tak?
stary, ale kogo obchodzi co ty lubisz?