Film "Prisoners of the Ghostland" - premierowo pokazany na festiwalu kina niezależnego Sundance - miał pewnie wywołać zachwyt wizualnym przepychem i rozpędzoną akcją. Tymczasem najnowszy film z Nicolasem Cagem budzi raczej konsternację.

Co oglądać i czytać, czego słuchać? Podpowiadamy i inspirujemy. Zapisz się na nasz kulturalny newsletter

I to właściwie od pierwszych minut, choć jej apogeum przychodzi wraz ze sceną, w której jądro bezimiennego bohatera o twarzy Cage'a eksploduje i poczerniałe ląduje na piasku. 

Akcja pierwszego anglojęzycznego filmu Sion Sono - japońskiego, nagradzanego m.in. w Berlinie twórcy znanego z filmów "Klub samobójców", "Miłość obnażona" oraz "Zabawmy się w piekle" - rozgrywa się po katastrofie nuklearnej w mieście zwanym Samurai City.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Łukasz Grzymisławski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Czy jeśli czuję się zażenowany zbitką tej nieporadnej, bo nie umiejącej określić stosunku autorki do filmu, recenzji z trochę bezprawnie sprzedanymi wiadomościami o akcji ("Gdybyście mi powiedzieli, że będę tu przed wami stał z jednym JĄĄĄĄĄDREM i ramieniem też uznałbym to za niemożliwe!"), to jestem już dziadersem?

    Przy okazji, Szanowna Pani Redaktor Górna, czy ramię Nicolasa Cage'a też jest tylko jedno? Przydałby się przecinek przed lub po "też".
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    Najdziksza rola Cage'a to "Dzikość Serca (Wild at Heart)" jeśli ktoś pamięta
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Recenzja niezła, dobrze że nie Szczerba bo wtedy lądujemy na poziomie sedesu....
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    Dość powszechne jest pokazywanie korelacji pojawienia się nowego filmu z Nicolasem Cagem a utonięciami jako relacji bez związku przyczynowo - skutkowego. Zawsze się z tego śmiałem, ale po kilku ostatnich filmach z jego udziałem uważam, że coś jest na rzeczy
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    Jak Wyborcza krytykuje, to znaczy, że film jest super fajny i udany!
    @nick_psik
    Niestety muzyki do niego nie tworzył Zenek Martyniuk więc czego rżysz.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1