Ja muszę leczyć ludzi - powtarza Jan Mikolášek, bohater filmu Agnieszki Holland. Komunistyczne gazety nazwały go szarlatanem i pasożytem bogacącym się na klasie robotniczej, uzdrowieni całowali po rękach.

Pod domem w podpraskiej wsi Jenštejn codziennie ustawia się długa kolejka. Każdy ma ze sobą buteleczkę. Przezroczystą, żeby dobrze było widać zawartość. Czyli mocz.

To właśnie na podstawie jego barwy i przejrzystości, obecności wałeczków, osadu itd. diagnozy dokonuje Jan Mikolášek. Na leczenie przepisuje ziołowe mieszanki, w skrajnych przypadkach wysyła pod nóż. Przywraca ludziom nadzieję, kwestionując wcześniejsze opinie lekarzy, których nazywa idiotami. Choć sam – gdy pacjenci zwracają się do niego „panie doktorze” – powtarza, że doktorem nie jest. W niektórych sytuacjach nawet on okazuje się jednak bezsilny. Jedyne, co może, to przewidzieć nieuchronne.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze
    A dla mnie kolejne mistrzostwo kina Pani Holland i Jej ekipy. A może film o Polskim szarlatanie ( prezesie trzymającym w ryzach cały kraj )?
    @Obywatel1313
    Myślę, że za kilka dekad przyjdzie czas na taki film. Trzeba się już rozglądać za młodym, wystarczająco psychopatycznym aktorem.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @Obywatel1313
    W ryzach? W kleszczach. Lub jak kto woli, w szachu.
    Określenie, trzymać w ryzach, dotyczy pozytywnych działań wobec rozpasania.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Film swietny! Temat niesamowity! Glupota i zawzietosc ludzi wladzy porazajaca (jak komentarz Joschka ponizej). Swietna gra aktorow.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Might urine be with you. Niech mocz będzie z wami...
    już oceniałe(a)ś
    3
    3
    Czy będzie coś o wyższości Polaków nad Czechami i wiele większej pogardzie w drugą stronę ?
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    Kolejny gniot Holland. Tak to jest jak bozia talentu nie dala, a ma się straszne parcie na szkło. Jest jaka taka tępa, klasowa kujonica, którą każdy z nas miał w szkole. Tyle lat, tyle taśmy filmowej zmarnowanej, a ona w najlepszym wypadku o poprawne rzemieślnictwo się otarla. Smutne to. A najgorsze, że jej córka, mająca "talent" w jeszcze większym rozrzedzeniu, brnie w ślady matki nie mając pomysłu na zarobkowanie w inny sposób.
    @joschka
    Po co tyle jadu? Można powiedzieć, że nie lubię jej filmów, że uważam za nieudane. Nikt nie każe ich oglądać. Faktem jest, że jej filmy nie są z reguły kasowymi hitami, jednak Holland ma rzadką wrażliwość pokazywania jednostki, której losy zderzają się z wielkimi wydarzeniami historii XX wieku. To jest ciekawe i pouczające. Daje do myślenia i ostrzega. Jej tematy są przede wszystkim bardzo oryginalne, jak historia tego reportera, który jako jedyny na świecie chciał pisać o stalinowskiej zbrodni głodu na Ukrainie. Jest tylko jedna rzecz, która może wywołać tak zaciętą niechęć to Holland: nie jest ona pisowską szmatą, co więcej wyraża swój sprzeciw wobec obecnej władzy w otwarty sposób. Ma do tego prawo.
    już oceniałe(a)ś
    17
    0
    @mar...72
    można powiedzieć, ale prawdziwiej byłoby, gdyby koleżka joszka napisał: "jestem za tępy na filmy holland więc jej dopie..."
    już oceniałe(a)ś
    11
    0
    @kulson
    Jakoś tak samo sobie pomyślałem..., a potem, mini ster Gliński?
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @joschka
    joschka, joschka, pamiętasz lato ze snu
    Gdy pisałaś: Tak mi źle
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @joschka
    do filmów Agnieszki Holland trzeba mieć wrazliwość, a takze posiadac narzędzia intelektualne w postaci wyksztalcenia, czyli wiedzy o złozonosci człowieka i swiata. Pooglądaj lepiej Zenka i Kiepskich, w sam raz na twój rozumek
    już oceniałe(a)ś
    4
    0