Każdego dnia przyjmował setki pacjentów. Niezwykły dar stał się jednak jego przekleństwem. Od piątku w kinach możemy obejrzeć "Szarlatana" Agnieszki Holland o Janie Mikolášku, czechosłowackim uzdrowicielu.

Tęsknisz za filmami, spektaklami, wystawami i koncertami? Podpowiadamy, co i gdzie oglądać, co czytać oraz czego słuchać – online i w realu. Zapisz się na nasz kulturalny newsletter.

Gestapowiec podaje mężczyźnie fiolkę z moczem. Ten kieruje ją w stronę okna, aby słońce oświetliło ciecz. Po chwili mówi: „cysty na jajnikach”. Gestapowiec z uznaniem spogląda na mężczyznę – pacjentka, która oddała mocz, rzeczywiście cierpi na tę dolegliwość. Funkcjonariusz daje mu kolejną probówkę. Zdezorientowany mężczyzna twierdzi, że osoba, do której należy mocz, nie żyje. Gestapowcy nabierają podejrzeń – kilka godzin wcześniej przesłuchiwali człowieka, o którym mowa. Okazuje się jednak, że przed chwilą faktycznie zmarł.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Cytat: "Miał jednak wiele przywar, np. konformizm i umiejętność układania się z władzami." - To akurat cechuje dobrze ponad połowę współczesnych (i dawniejszych) Polaków, biorąc pod uwagę tych popierających rodzimych narodowych socjalistów i jawnych faszystów oraz niegłosujących w wyborach (czyli de facto konformistów), co więcej, często poczytują to oni sobie jako godne pochwały "wstawanie z kolan" lub "przywiązanie do narodowych i katolickich wartości". Zresztą w tak trudnych czasach, o których jest film, trudno nazwać to "przywarami", bo to była zwykła strategia przeżycia... Wiadomo, jak to Polacy sobie wydumali (ale mało kto realizował), to ten Czech powinien biec z gołymi pięściami na bagnety, tudzież z szabelką na czołgi i być "człowiekiem z żelaza" - tu widać polską mentalność recenzenta.
    A tak poza tym rada korektorska za darmo - pleni się zwyczaj przejmowania pisowni niemieckich rzeczowników dużą literą, tymczasem jednak "gestapo", "gestapowcy" w języku polskim piszemy małą.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Bardzo dobry tekst, w przeciwieństwie do bełkotu Sobolewskiego.
    Ja lubię teksty Sobolka, choć nie zawsze zgadzam się z jego opiniami.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @MSTP
    Poprzedni, o filmie "Pogrzeb Stalina", był znakomity.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @MSTP
    Mam na myśli to, że równoległy tekst o tym samym filmie, autorstwa Sobolewskiego, jest bełkotliwy.
    już oceniałe(a)ś
    0
    3