Osoba obsługująca konto Disney Polska polubiła wpis chwalący film Mulan za brak "wepchanych na siłę murzynów i lbgt [pis. org.]". Zatrudniająca ją firma przeprasza i obiecuje wpłacić 50 tys. zł na KpH.

"Dziś byłam na seansie, polecam gorąco! Świetne efekty specjalne, wzruszająca fabuła i oczywiście nie brakuje elementów humorystycznych! - tak zaczyna się entuzjastyczny wpis dotyczący "Mulan", opublikowany na profilu Disney Polska. - Bardzo miło obejrzeć film, w którym nie ma na siłę wepchanych murzynów i lbgt ;)))" - dodaje komentująca.

Można się domyślać, że to nawiązanie do nowych wytycznych Amerykańskiej Akademii Filmowej (choć nieszczególnie trafione - główna bohaterka "Mulan" jest Chinką i kobietą, a więc zgodnie z wytycznymi Akademii należy do dwóch grup mniejszościowych).

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    No cóż: "nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu". "Murzyni i osoby LGBT" nie powinny być sekowane w filmach. Powinny w nich współistnieć tak jak współistnieją w społeczeństwie. Jednak wszelkie próby "wciskania" ich w sposób absurdalny do fabuły filmu jest faktycznie "gorsze od faszyzmu" i raczej szkodzą "Murzynom i środowisku LGBT" niż pomagają co "Murzyni i środowisko LGBT" powinno sobie uświadomić i fałszywym przyjaciołom "podziękować".

    Ha! Cały wic polega na tym by wiedzieć gdzie jest różnica pomiędzy "normalnym współistnieniem" a "wciskaniem na siłę". I tej mądrości życzę twórcom filmowym i wszelkim gremiom nadającym nagrody.
    @maaac
    100/100
    już oceniałe(a)ś
    9
    6
    @maaac
    Czyli, zamiast pisać o tym, jak dobrze komuś, że w filmie nie ma "murzynów i lgbt" mógłby napisać "jak dobrze film oddaje realia Chin z epoki..." albo, że "realizm postaci bla bla".
    A tak wyszło, że film fajny ale dobrze zenie było "murzynów i lgbt"
    Mi się pewnie też spodoba bo nie ma tam "posłów zjednoczonej prawicy i publicystów od rzeczy".. czy to był wpis o filmie czy deklaracja?

    Więc nie 100/100 tylko apel o odrobinę refleksji
    już oceniałe(a)ś
    12
    1
    @PodajInnyNick
    Przyznał bym ci rację gdyby nie ostatnia deklaracja Akademii Filmowej o konieczności "uwzględniania". Właśnie ta "konieczność uwzględniania" to paranoja, która nas dotknęła. Zamiast normalności mamy przechyły - oba zakłamujące świat. I ten przez "wygumkowaniu" z świata "Murzynów i LGBT" i ten w którym "Murzynów i LGBT" wsadza się gdzie się da czy to ma sens czy nie.
    Choć z Murzynów Assgardzie jako strażnik mostu choć był teoretycznie dziwny to jednak.. Thor to bajka, a nie historii. Tak samo Brokilon i Driady Murzynki mają swoją racje obronioną przez jednego recenzenta jako "odbicie ulicy w USA/Francji/Wielkiej Brytanii". To też tylko bajka umiejscowiona w bajkowej "Nibylandii". Sapkowski opowiadał ją dla Polaków - Netflix dla swoich odbiorców.
    już oceniałe(a)ś
    7
    6
    @maaac
    No to oświeć nas w jaki sposób zapewniać pewną reprezentację dla mniejszości, bez apeli organizacji branżowych? AAF nie może twórcom filmów nic narzucić, po prostu o to apeluje. Na razie bez tych apeli filmowy świat wyglądał jednorodnie był dość biały i heteroseksualny. Był i nadal w sumie jest to świat fałszywy, bo rzeczywistość tak nie wygląda (tzn. ok wygląda w krajach typu Polska, gdzie ludzie swoje preferencje ukrywają, więc najczęściej o nich nie wiemy). W większości filmów np. orientacja seksualna bohatera, pierwszo, drugo czy trzecio planowego często nie ma znaczenia dla fabuły, ale często się o niej dowiadywaliśmy np. przez zdjęcia rodziny umieszczonej na biurku, czy dialogi o żonie czy dzieciach. Jakoś nie słyszałem, żeby ktoś wówczas mówił o nachalnym wciskaniu heteroseksualizmu. Jednak gdy na biurku pojawi się zdjęcie męża czy żony tej samej płci, to nagle mamy "wciskanie na siłę"?
    już oceniałe(a)ś
    7
    5
    @maaac
    Lepiej bym tego niebezpieczeństwa wynikającego z narzucanej wszem i wobec poprawności politycznej nie opisał. Szkoda, że nie rozumieją tego decydenci. Im bardziej głaszczesz kota pod włos, tym szybciej może mieć ślady pazurów...
    już oceniałe(a)ś
    2
    3
    @maaac
    "Piękny" rasistowski i homofobiczny komentarz. Podnieca cię to ciągłe pisanie o "murzynach i LGBT"? Dostajesz wtedy wzwodu?
    W filmie zapewne nie ma też Indian i Meksykańczyków, ale nieobecności tych mniejszości żaden rasista i homofob nie odnotuje. Im wyłącznie przeszkadza obecność czarnych i LGBT.
    Fobie są zaburzeniem psychicznym i powinniście je leczyć, a nie chwalić się nimi publicznie
    już oceniałe(a)ś
    3
    9
    "jest Chinką i kobietą, a więc zgodnie z wytycznymi Akademii należy do dwóch grup mniejszościowych"

    Czyli Chińczycy, których jest ponad miliard, i kobiety, które stanowią połowę ludzkości, to teraz mniejszości? Dobrze wiedzieć, bo zaczynam się już powoli gubić w logice współczesnej poprawności politycznej.
    @axoloek
    W USA to jedna z mniejszości, niespodzianka, co?
    już oceniałe(a)ś
    18
    7
    @axoloek
    lewackiej poproawności na siłę wprowadzanej wszedzie gdzie mogą
    już oceniałe(a)ś
    3
    10
    @Sir_Luck
    Jednak troll
    już oceniałe(a)ś
    7
    1
    @axoloek
    Aby tylko w tej logice się gubisz?
    już oceniałe(a)ś
    2
    3
    @axoloek
    Też tak pomyślałam i zgadzam się, że określenie mniejszości jest tu co najmniej niefortunne. Chodzi jednak raczej o kategorie narażone na dyskryminację, a nie o ich liczebność. Kobiety - wiadomo, a Chińczycy też mogą pod to podpadać w zachodnim kręgu kulturowym, dla którego przeznaczony jest ten film.
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    @belanna_torres1
    Idąc tym tokiem rozumowania jedyną grupą niedyskryminowaną na „zachodzie” są biali mężczyźni. Wszyscy pozostali są dyskryminowani (lub narażeni). Trąci jednak lekką paranoją.
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    @ammma
    Dodatkowo ci biali mężczyźni muszą być młodzi, wysportowani, wykształceni i heteroseksualni.
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    @jac_l_w
    Czyli wypisz wymaluj standardowa postać pierwszoplanowa w hollywodzkich filmach.
    już oceniałe(a)ś
    4
    6
    @Damian Wisłocki
    Trafna uwaga, geniuszu. Tylko jakoś nic nie słychać o planach obsadzania w rolach herosów panów o urodzie naszego Jarosława Kaczyńskiego. W roli agenta 007 byłby zapamiętany po wsze czasy.
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    @jac_l_w
    Ja tam sobie cenię austina powersa
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @slain
    Ale film jest o Chinach i trudno żeby Mulan nie była Chinką. Żeby traktować Chinkę (Azjatkę) jako przedstawicielkę mniejszości, akcja filmu musiałby się dziać w dzisiejszej Ameryce , a nie w dawnych Chinach. Swoją drogą skoro amerykańskie Hollywood nakręciło film dziejacy się w Chinach gdzie grają chińscy aktorzy, to dla równowagi OGROMNA i POTĘŻNA kinematografia chińska powinna nakręcić jakiś film o Joannie d`Arc albo królowej Boudice, gdzie oczywiście poza rezyserem i kamerzystami cała obsada będzie biała (europejska). Chyba się na to nie doczekam.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @jac_l_w
    A czy wszystkie filmy są o herosach? A czy taki bohater heroiczny może być kobietą? Gejem? Transseksualny?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @ammma
    Nie wszyscy, jeśli są gejami, Żydami, są otyli albo niepełnosprawni to też są grupą dyskryminowaną.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @Damian Wisłocki
    Coś kolega chyba dawno w kinie nie był.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Polecam ostatni wywiad Sikorskiego (konserwatysty przecież) na ten temat, dla jakiejś europejskiej redakcji, nie pamiętam już, Politico, czy coś.

    Jeszcze 10-20 lat temu nie było u nas tego tematu - wszyscy żyliśmy sobie w miarę zgodnie, no, nie-idealnie i nie-równo, ale nikt nie uważał homoseksualistów za wrogów polskości. Temat ten został zaimportowany do nas z Rosji, głównie kanałami kościelnymi. Aby wytworzyć podział kulturowy i wzmocnić podział na dwa polityczne plemiona.

    To jest głębsze nawet niż Kaczyński, jego fobie i polityczne kalkulacje. To Rydzyk, Ordo Iuris, hajlujący powstańcy (z-kolan, żeby nie było), niejasne i zaskakujące powiązania "świątobliwych" organizacji z wszelką ekstremą, czeki wystawiane na Kremlu...
    @milleniusz
    Mógłbyś coś więcej napisać o transporcie LGBT z Rosji kanałami kościelnymi. T zupełnie nowy wątek. Chodzi o przewerbowanie polskich księży jak Kondrusiewicz i misjonarzy w Rosji na LGBT? Co powiesz na temat spotkania patriarchy Risji Bazylego z abcp. Michalikiem w 2012 r. ? To wtedy mogło dojść do decydującego nabycia przez nas LGBT od Rosji.
    już oceniałe(a)ś
    2
    2
    @1korner
    Pisze o tym Klementyna Suchanow w "To jest wojna", chodzi o taką konserwatywną międzynarodówkę, która wpycha do debaty publicznej m.in. wątki atakujące homoseksualistów jako wrogów rodziny. Nie bez powodu nie możemy mówić, że Ordo Iuris to finansowani przez Kreml fundamentaliści...
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    @glumac
    A mi się wydawało, że sąd orzekł, iż możemy mówić, że Ordo Iuris to finansowani przez Kreml religijni fundamentaliści. No chyba, że to był wyrok nieprawomocny i nie możemy (jeszcze) mówić, że Ordo Iuris to finansowani przez Kreml religijni fundamentaliści? Ktoś wie?
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    @milleniusz
    Nie, nie, sąd zabronił mówić, że Ordo Iuris to finansowani przez Kreml fundamentaliści. Ale fakt, że na razie tylko na czas procesu, więc może się jeszcze okaże, że będzie można mówić że Ordo Iuris to finansowani przez Kreml fundamentaliści.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    A czemu nie wepchnęli husarzy? Tożto potwarz dla Polski!
    @przypadkiemprzechodzilem
    Czysty antypolonizm - Polaka Zjednoczona Prawico Rzeczypospolitej - do boju zamiast głupich swarów!
    już oceniałe(a)ś
    11
    0
    Wolność słowa tylko pod warunkiem, że wypowiedzi zgadzają się z moimi poglądami? Gdzie my zmierzamy?

    Drzemy szaty, bo instytucja śmiała podziękować ze pozytywny komentarz o filmie, który jednocześnie krytykuje politykę równościową instytucji rozdającej Oskary. Disneyowi dostało się nie za wyraz niechęci wobec osób czarnoskórych albo LGBT, tylko za niechęć wobec polityki równościowej. Co więcej, nie za ich niechęć, tylko jednego z widzów, a Disneyowi za brak reakcji na cudzą opinię. To tropienie myślozbrodni.

    Purytanizm 2.0. Z wolnością to ma niewiele wspólnego i przestaje być zabawne.

    Już kilkukrotnie zdarzyło mi się być nazwanym szowinistą, bo jestem przeciwnikiem wszelkich kwot (np. minimalnej liczby kobiet w polityce, zarządach, etc.). Teraz grozi to również tym, którzy nie wyrażą swojego sprzeciwu wobec tego co mówię?
    @siersciuch
    Do budy, sierściuch.
    już oceniałe(a)ś
    7
    18
    @siersciuch
    Zdania wielokrotnie złożone i karkołomna logika powyższej wypowiedzi nie zmienią faktu, że to jednak brednie.
    już oceniałe(a)ś
    5
    17
    @SoMeh
    brak słów na twoją głupotę
    już oceniałe(a)ś
    7
    13
    @Fredator
    Jak wnikliwa i głęboka riposta. Możesz być dumny!
    już oceniałe(a)ś
    9
    3
    @siersciuch
    No to ja nie wyrażam sprzeciwu, wobec tego, co napisałeś. Gorzej - wyrażam poparcie!
    Hejterzy - do boju!! :-)
    już oceniałe(a)ś
    9
    1
    @indywidualismus
    To jest nas już troje. A tres faciunt collegium (tudzież Boh trojcu lubit i omni trinum perfectum).
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Wrzucanie polityki do bajek jest nieporozumieniem, tak jak obsadzanie czarnych w rolach wikingów.
    Fakt, że pary gejów są w filmach dużo powszechniejsze niż w rzeczywistości jest równie głupi.
    To ma charakter jakiejś zidiociałej propagandy nie przystającej do realiów i skali zjawiska.
    I to jest równie złe jak homofobia czy rasizm. Bo nieprawdziwe.
    @tombombadil_1974
    Swięci z Bostonu i Willem Defoe mówiący do tulącego się mu do wacka gostka "nie bądź ciotą" już w kinie nie przejdą!

    Gościula
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @tombombadil_1974
    Może one są powszechniejsze niż w twojej rzeczywistości, a realnie nadal są mocno niedoreprezentowane w filmach. W krajach takich jak USA, pary jednopłciowe to oczywistość
    już oceniałe(a)ś
    3
    5
    @tombombadil_1974
    "Fakt, że pary gejów są w filmach dużo powszechniejsze niż w rzeczywistości"

    ??? Skąd to wziąłeś?
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    Absurdalność filmowej polityki poprawnościowej staje się coraz bardziej żałosna. Pochwalenie filmu za niewciskanie na siłę mniejszości nie może zostać skomentowane serduszkiem, bo to homofobia (a może rasizm?). Sądząc to tempie i skali kajania się, popełniono myślozbrodnię wysokiej kategorii.

    Kretynizmowi sytuacji dała się też uwieść autorka powyższej notatki pisząc, że "główna bohaterka "Mulan" jest Chinką i kobietą, a więc zgodnie z wytycznymi Akademii należy do dwóch grup mniejszościowych." Otóż informuję autorkę, że Chińczycy w Chinach nie są mniejszością, a wręcz przeciwnie. Również kobiety nie są żadną mniejszością, co najwyżej mogą być dyskryminowane, choćby były tak bystre i samodzielnie myślące, jak nasza autorka.
    @jac_l_w
    Serio tego nie rozumiesz?
    Tego, że przez lata w Hollywood czarny grał służącego, że kobiety po 40. jeszcze niedawno z trudem znajdowały role?
    Że studio nie chciało Meryl w filmie Eastwooda, bo metrykalnie była w wieku bohaterki, a woleli młodszą?
    Że kiedyś w filmach hollywoodzkich morderca czy psychopata okazywał się być gejem?
    Że w filmach Disneya postacie nie mają genitaliów?
    Że pora z tym wszystkim skończyć?
    już oceniałe(a)ś
    8
    6
    @ritter
    Tak, to była zbrodnia, że w sztuce filmowej pokazywano rzeczywiste stosunki społeczne. Chcesz to się jaraj murzynami w sadze o wiedźminie i homoparami pokazywanymi w serialach wyłącznie pozytywnie. Ja podziękuję. Wierzę, że normalne kino przetrwa tą paranoję z mniejszościami.
    już oceniałe(a)ś
    5
    5
    @ritter
    Widzę, że masz ambicje wprowadzenia jeszcze wyższej formy poprawnościowego kretynizmu. To, że że przez lata w Hollywood czarny grał służącego po pierwsze się nie odstanie, a po drugie trudno było w w roli bogatego południowca obsadzić Murzyna, a do roli jego niewolników zaangażować białych, czy Latynosów. Kobiety po 40 mają problem z nową pracą nie tylko w Hollywood, ale także w Urzędzie Gminnym w Pcimiu Dolnym. Trudno oczekiwać, by filmowcy obsadzali role aktorkami, czy aktorami, których publiczność nie chce już oglądać. Nie po to się robi filmy. Może mam sklerozę, ale zupełnie nie mogę sobie przypomnieć hollywoodzkich czarnych charakterów, którzy okazywali się gejami. A co do postaci Disneya, to proponowałbym unikać camel-toe u Czerwonego Kapturka - który przecież zgodnie z obecnymi trendami ma pełne prawo mieć siusiaka i nadal czuć się dziewczynką (byłby wtedy promowaną mniejszością).
    już oceniałe(a)ś
    6
    5
    @jac_l_w
    Acha czyli jeśli Polacy w Polsce nie są mniejszością, to znaczy że w Niemczech też nie są mniejszością? Kobiety są mniejszością w tym sensie, że np. w branży filmowej stanowią mniejszość, pierwszoplanowych postaci kobiecych jest mniejszość, kobiet-reżyserów jest mniejszość itd. o to właśnie chodzi w apelu AAF.
    już oceniałe(a)ś
    7
    3
    @Damian Wisłocki
    Czyli idąc tą drogą w Polsce należy promować Niemców, a w Niemczech Polaków? A co do Hollywood, to ciekawe, czy pod dyskryminowaną mniejszość dałoby się podciągnąć naszych starszych braci w wierze?
    Przy okazji: trudno byłoby zliczyć branże, w których kobiety są wyraźną mniejszością: od wywozu śmieci, po astronomię relatywistyczną.
    już oceniałe(a)ś
    4
    4
    @ritter
    Ale t piszesz o sytuacji gdy akcja filmu dzieje się w Ameryce. Też uważam, że serial lub film dziejacy się w dzisiejszych czasach może i powinien mieć różnorodnych rasowo i obyczajowo bohaterów. Ale "Mulan" nijak nie miesci się w tej kategorii. Film dzieje się w Chinach, gdzie Chińczycy nie są mniejszością. Amerykanie taki film nakrecili tylko po to zeby zarobić chińskie pieniądze. Jak Chińczycy nakręcą swój film o wojnie trojańskiej, to aktorzy będą raczej biali a nie chińscy.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @mirokomo
    Tyle, że nikt niczego takiego nie proponował i nikt nie uważa, że powinno być w tym wypadku jakoś inaczej. Po prostu niektórzy ludzie mają na tym punkcie ostrą fiksację, jak autorka postu który polubił pracownik firmy. Inna kwestia, że dla większych zysków na zachodzie filmy o Chinach czy innych krajach azjatyckich bardzo często mają głównego bohatera białego Amerykanina lub Anglika. I wszyscy uważają, że to całkowicie normalne, choć formalnie to kompletne kuriozum.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    Kiedyś będą za takie przemyślenia zsyłać do łagrów.
    już oceniałe(a)ś
    7
    0